poniedziałek, 30 lipca 2018

Czyli co?

Z tej strony Weronika.
Dzisiaj bez przywitania,  powiem, żem znikło.

Tak, dawno mnie tu nie było. Naprawdę, szczerze lenistwo mnie dopadło. Ale i nie tylko. MovieStarPlanet nie daje mi już takiej radości z gry, i robienia postów o tym. Znudziło mi się kompletnie, po raz kolejny. Myślałam, że dokończę wreszcie tego posta, którego zaczęłam pisać na końcu czerwca, ale jakoś nie. Poprostu ta gra już mnie nudzi. Myślę, że pięć lat gry już dla mnie wystarczy. Stop, to chyba już za dużo. Czemu ja jestem taka głupia? Może poprostu było się tu nie zgłaszać? Możecie sobie pomyśleć "po co ona się na te blogi zgłasza, jak po chwili odchodzi. Idiotka." Tak, racja. Jestem kompletną idiotką, i możecie mi to przyznać.

Można powiedzieć, że się zmieniłam. Oprócz wielu rzeczy, o których nie powiem, przyznam się, że teraz pokochałam Taco Hemingway'a i Quebonafide, a kiedyś jęczałam od tego, jak moja przyjaciółka internetowa, nawijała mi o rapie, bo go nie cierpiałam. Jakoś dziwnie zaczęło się od "Tamagotchi", co później się ogromnie rozwinęło. Ale teraz nie o tym.

Poprostu muszę ODEJŚĆ.. To nie tylko wina lenistwa. Na MovieStarPlanet już bardzo rzadko wchodzę. Bym się usunęła, i tyle. Ale nie. Moim obowiązkiem, jest napisanie o tym. Bynajmniej według mnie, bo tak myślę, że gdybym odeszła bez słowa, to byłoby żałosne.

Konta nie chcę usuwać, bo jednak chcę zachować wspomnienia. Może czasem wejdę? Możliwe, ale częściej to już chyba bardziej na BlockStarPlanet, i tyle.

Także no...nie będę przedłużać. Dzięki ogółem za przyjęcie mnie kiedyś do tego bloga, i za wszystko, co dla mnie zrobiliście. Miło będę wspominać tego bloga.

~MintsGirls

piątek, 27 lipca 2018

Kolejne zadania! + Beach Sale + Nowy pakiet VIP

No hejo. To znowu ja.
Mam małe pytanko do innych redaktorek: któraś z Was jeszcze żyje i pamięta o tym blogu? Czuję się forever alone, a kiedyś myślałam, że to ja będę tą, która najmniej pisze. XD Tak, wiem, wakacje, własne życie i w ogóle, ale tylko pytam. Nie chcę, żeby ten blog już wkrótce upadł. No, ale przez ten wolny czas mogę napisać trochę postów, bo naprawdę nie mam nic do roboty. Zwłaszcza, że moja BFF wyjechała na cały tydzień, a ja zostałam na naszym małym zadupiu, gdzie nie mam innych znajomych. A tak właściwie, to mam wielu znajomych, ale oni mnie... niekoniecznie, ten... lubią.
I'm so done with my life.
No nic, przejdźmy już do notki. Tytuł sam za siebie mówi, o czym dzisiaj napiszę. Wkrótce postaram się wymyślić coś ciekawszego. Ta, postaram się. W sumie mam już jeden pomysł, ale muszę go nieco dopracować.
Misja I


Zaczynamy, ponownie, na lajciku. Okazuje się, że rozgwiazdy są mi bardziej posłuszne niż butelki i nie musiałam ich długo szukać - od razu się pokazały. Ale, ale! Nie dajcie się zwieść, zaraz zapewne coś dowalą. Zawsze w końcu dostajemy odwieczne zadania "Kup coś w klinice piękna", "Rozdaj x autografów". Nienawidzę tego. Przynajmniej nagrody za nie są nieco wyższe niż to marne 55 sc i 150 fame, chociaż mnie osobiście i tak nie rekompensują kupowania totalnie bezużytecznego makijażu, który i tak nigdy się nie przyda. 

Misja II


I CAN SEE THE FUTURE!
To było oczywiste. Przynajmniej nie każą nam rozdać pięciu grafów, jak to, ku mej udręce, robili kiedyś, tylko trzy, więc nie jest aż tak źle. W sumie trzeba czekać zaledwie dwie godziny na rozdanie tych dwóch pozostałych, w tym czasie porobię sobie coś bardziej wartościowego i pogram sobie w inną gierkę, jak zawsze robię. Musimy też pogłaskać trzy zwierzaki, ale to chyba nie powinno stanowić problemu. 

Misja III


Nie, najgorzej, znowu wydawanie sc na nic. Oni nam dają za te misje monety, żebyśmy potem mieli jak to pokupować, bo sądzą, że jesteśmy biedakami, czy jak to działa? Bo mnie się wydaje, że robią to specjalnie. Taka sytuacja: chcę kupić sobie coś fajnego z sc z misji, bo normalnie to mnie na baton nie stać, a tu - niespodzianka - nie wystarczy... Ok, wiem, zaczęłam przesadzać! W końcu te misje nie mogłyby być aż tak proste, trzeba się trochę poświęcić, nic mi się nie stanie jak wydam 100 sc z tych moich nie wiadomo kiedy zebranych 3 tysięcy, cebula ze mnie, bla, bla, bla. No więc w skrócie kupujemy sobie jakieś najtańsze coś z kliniki piękna, robimy byle jaki look i go ubieramy. W zamian dostajemy 110 sc, czyli jeśli się naprawdę kupi najtańszy mejkap, to nawet się zwróci. Naprawdę, dzięki, że nie tracimy wcześniej kupionych rzeczy! Ja postanowiłam jednak kupić coś, co może mi się przydać - kreskę, w której moja MS wygląda zaskakująco dobrze. 


Czuję się jak goth, aww, bierę. (Tak, wiem, ten kolor oczu nie jest zbyt goth - miałam dokończyć film, w którym był mi potrzebny, ale ostatecznie nie chciało mi się tego zrobić, a potem zapomniałam zmienić. Brawo ja!)


Luczek zrobiłam taki, jak przystało na każdego prawilnego kindergotha. Ten rozmazany makijaż przepięknie zgrał się z włosami, wyję z tego, ale naprawdę MUSIAŁAM.

Misja IV


Ostatnie zadania na dziś: polubienie trzech artbooków i stworzenie swojego własnego. Totalna łatwizna. Ja nawet mam już pomysł!


Ja to serio opublikowałam. Wiem, że zaliczają artbooki prywatne, ale postanowiłam porobić sobie bekę. 
Cóż, okazuje się, że modziów albo jeszcze bardziej powaliło z krateczkami, albo ja jestem strasznym przegrywem, że całe to zdanie zmieniło się z początku w jeden wielki ciąg kratek. To czysta niesprawiedliwość!!!111oneone Czekam na ludzi, którzy wezmą na serio to z "wolnością słowa" i zaczną urządzać kłótnie w komach. Nie no, żartuję, to się nie stanie, bo nie jestem fejmem i nikt tego nawet nie zobaczy. Cóż, życie. Ale zawsze jest to 95 sc. 
I w ten sposób skończyłam większość zadań, tylko z jeszcze dwoma autografami do podarowania. Cóż, post chyba jednak nie pojawi się tego samego dnia, kiedy zaczęłam go pisać, bo jak zacznę grać w inne gierki, na bank o tym zapomnę. 

Nagroda


Dotąd za drugi rządek zadań dostawaliśmy zwykle jakieś nakrycie głowy. Tym razem graficy zaprojektowali taki oto niebieski zestaw w paski. Składa się on z krótkiego topu na ramiączkach i spódnicy z takim jakby wiązaniem. Co mam powiedzieć? Wspominałam już ostatnio, że i tak nie będę żadnej z nagród wykorzystywać, chociaż nie są wcale złe.
Beach Sale


Zanim przejdę do oceny pakietu VIP, chciałam tylko wspomnieć, że na MSP pojawiła się typowa letnia wyprzedaż, jak zresztą co roku. Krócej, Star VIP jest przeceniony i można zakupić go w cenie normalnego VIP. Ja sama nie wydaję kasy na gry, więc nie zamierzam kupować, ale pewnie duża część MSP skorzysta, bo to naprawdę się opłaca. 

Dziewczęcy pakiet VIP


Ja naprawdę strasznie rozpaczam nad tym, że pakiety utraciły swój charakter i wszystko, zwłaszcza włosy, zaczęło wyglądać jak zwyczajna rzecz ze sklepu. Graficy będą musieli zrobić jakąś petardę, żeby znów mnie przekonać do pakietów. I tym razem im się nie udało. Wiadomo, że tutaj inspirowali się plażą. Czy wspominałam już, że to, co napisałam w artbooku, to w sumie prawda? No cóż, więc właśnie o tym wspominam. Zajrzyjmy do szafy junki i zacznijmy oceniać!


Fryzura: Zdecydowanie nie jest w moim stylu. Nie wygląda jakoś bardzo źle, ma całkiem ładny kolor, ale po prostu nie. Nigdy nie potrafiłam przełknąć tego typu upięć na MSP. A ta różowa kokardka... jakoś tak nie jestem co do tego przekonana. To nie tak, że włosy prezentują się nie wiadomo jak koszmarnie, lecz szału nie ma. Na MS jest jak zwykle nieco gorzej niż w pakiecie, ale to tradycja. Dam takie pół na pół, dla zachęty. 5/10.
Sukienka: To chyba najlepszy element pakietu. Mogłabym ją nawet założyć, gdyby zmienić jej kolor na czarny. Co prawda plażowy styl nadal trochę mnie odrzuca, ale na czarno nie wyglądałoby to w ten sposób. Na czarno wszystkie plażowe ciuchy są jakieś takie mniej plażowe, heck. Ta sukienka, zupełnie jak nagroda z zadań, składa się z dwóch części, topu i spódnicy. Tutaj zwłaszcza podoba mi się góra, dół już mniej - wolałabym, żeby spódnica sięgała do ziemi, ale to nie wpłynie aż tak na ocenę, ponieważ całość wygląda całkiem w porządku. Usunęłabym te ledwo widoczne kropki, ale to już można zrobić przy okazji zmiany barw. Ubranie zasługuje na 7/10. 
Dodatek: Rzadko kiedy dostajemy dodatki zamiast butów. Tym razem nie idzie to na plus. Hawajskie naszyjniki z kwiatków to szajs, sorry. Wydaje mi się, że nie jestem najbardziej odpowiednią osobą do oceny plażowego pakietu VIP. A nawet wiem to na pewno. Spodziewałam się, że naszyjnik będzie ogromny, na szczęście zachowano rozsądek z jego rozmiarem. 3/10 za dobre chęci, bo widzę, że całkiem się postarali, jeśli chodzi o wykonanie. Tylko sam pomysł odrobinę oklepany...
Rzecz: Hmm... już widzę ją w pokoju. Pewnie byłaby malutka. Sam przedmiot to dziwny zielony kokos z wetkniętą do środka słomką i jakimś kwiatkiem dla dekoracji. Ja bym się z tego nie napiła, wygląda podejrzanie. Jakby ktoś zrobił sobie plażę w ogrodzie, to mogłaby być miła ozdóbka, lecz w jakim innym przypadku? W sumie to prawie bezużyteczne. W dodatku naprawdę zastanawia mnie wielkość... 3/10, znowu. 
Zwierzak: Śmieję się. Graficy chyba chcieli, by wyglądał nieco bardziej realnie, ale nie wyszło. Jeśli pragną wprowadzić odrobineczkę realizmu, to mam radę: niech łeb nie będzie większy od ciała! Naprawdę, ta głowa to jakiś absurd. Pal licho wielkość, bo o tym NIE TRZEBA gadać. Morda wygląda okropnie sztucznie, a te oczy są... em, naprawdę nie muszę tego komentować. Poszerzyć jego uśmiech w jakimś fotoszopie i będziemy mieli nową Momo. Sorry, ale żart nie wyszedł. 1/10.
Pakiet dla dziewczyn uzyskał 19/50 punktów. Chcę tylko zaznaczyć, że mam dzisiaj spoko humor, a rodziców nie ma w domu, więc piszę to w spokoju. Tym samym jestem dosyć łagodna w ocenianiu. A przynajmniej tak myślałam, aż zobaczyłam wynik końcowy... 

 Chłopięcy pakiet VIP


Nienienienienienienienienienienienienienie, NIE! To już jest jakiś chory żart. Nie potrzebuję modela, by to ocenić. 
Fryzura: Ahahahah, Wy też to widzicie czy po prostu moja wada wzroku znowu daje się we znaki? Dochodzę do wniosku, że równie dobrze mogłaby być fryzura dla dziewczyn. Spróbowali czegoś nowego, chcieli zaprojektować nieco dłuższe włosy, no i spoko, ale wyszedł im taki stereotypowy ziomuś z Miami. Skisłam, jak to zobaczyłam. Poważnie. 1/10.
Koszula: No i znowu nie trafili, nienawidzę koszul w kwiaty. Wiem, że strasznie się czepiam, ale to miała być moja subiektywna opinia, więc daję 2/10. 
Cóż. Może mój dobry humor został zniszczony przez mojego kota (aka małą mendę), który znowu wskoczył na najwyższą szafę i próbuje zrzucić rośliny matki. Nie dosięgam go, a potem jeszcze będzie na mnie... W tamtym tygodniu zrzucił trzy. To jego hobby. W każdym razie, pakiet chłopięcy uzyskał 10/50 punktów. Nieźle, serio. Mogło być zawsze gorzej, w końcu jestem o wszystko czepiającą się jędzą. 
Wybaczcie mi tę chaotyczną końcówkę, tak to jest gdy piszesz i jednocześnie obserwujesz swojego kota. Ta menda w końcu wyląduje na OLX.
Ja już kończę, przypominam jeszcze raz o Q&A. Pa.

czwartek, 19 lipca 2018

Zmiany na MSP - pierwsze zadania już są!

Witajcie. Jestem dość szybko, co?
Tak sobie pomyślałam, że napiszę posta o tym, co słychać na MSP. Gdy dziś się zalogowałam, byłam trochę zaskoczona. A ponieważ niektórzy są na wakacjach i nie mają możliwości wejścia na gierkę, może taki wpis po raz pierwszy w historii się komuś przyda. W końcu i tak nie mam nic lepszego do roboty! Opiszę też pierwsze misje wakacyjne oraz nagrodę. Zapraszam.
(Moje R nadal szwankuje, ale staram się być uważna. Jeśli zauważycie literówkę, dajcie znać w komentarzu.)
Koło fortuny


Pierwsza rzecz, która przykuła moją uwagę, to nowy wygląd koła fortuny. Zastanawiam się, czy zostawią tak na całe wakacje, czy tylko na event (będzie on trwał około trzech tygodni). W każdym razie, wspomniałam już, że nieco mnie to zaskoczyło, nawet mile - nieprawdopodobne, przecież mnie nigdy nic nie pasuje! O ile dobrze pamiętam, admini jeszcze nie zmieniali do tego stopnia wyglądu gry na wakacje (cóż, ale wspominałam również o mojej amnezji, która w wakacje wyjątkowo się nasila... boję się, że przez ten czas zapomnę cały ten rok nauki niemieckiego). Ok, więc tak. Tło to znana nam już z zapowiedzi eventu plaża. Bardzo podoba mi się wykonanie pierwszego koła. Te fale naprawdę ładnie wyglądają ze scenerią. Jednak koło VIP... ono zdecydowanie mnie nie zachwyciło. Nie wydaje mi się, żeby perłowy róż tu pasował. Już lepiej byłoby chyba, gdyby te dwa koła się nie różniły. Graficy dodali jeszcze na środku napis "Save the ocean", według mnie - również zupełnie niepotrzebnie. Chociaż, w przeciwieństwie do koła VIP, on nawet się tu wpasowuje, więc mogę jakoś to przeżyć. Mimo wszystko, tę zmianę oceniam raczej pozytywnie. 

Miasto


Tutaj zrobili coś podobnego jak na Wielkanoc. Mnie bardziej przypadły to gustu te ozdóbki niż te wiosenno-wielkanocne, tamtych żonkili było zdecydowanie za dużo nawalone. Wyróżniają się tu morskie fale z tropikalnymi kwiatami w kolorze fioletowym, różowym i czerwonym, muszelkami i perłami, lecz to nie wszystko. Graficy dodali idącą od słońca aż po środek miasta jasną smugę, zmienili też trochę kolory - dla przykładu, morze przybrało bardziej fioletowy odcień. Da się tu zauważyć też kilka szczegółów, które nadają trochę letniego klimatu: w morzu widzimy kilka delifnów, a po plaży chodzą... wait, to żółwie, tak? Niby jestem tego pewna, z drugiej strony nie przypominają tych zwierząt aż tak bardzo. Chyba przy delfinach się bardziej postarali. Do tego na dachu jednego z budynków kąpie się ten dziwny i, nie wiedzieć czemu, wielki (no bo jakim cudem zajmuje jedną czwartą tego dachu?!) zmutowany żółw ninja, którego kiedyś wcisnęli nam w zadaniach. Oprócz tego, można dostrzec też kilka zmian w prawym dolnym rogu: zrobili tu taką mini-plażę, drzewa zastąpili palmami, w bajorku znowu znajduje się ten dziwny żółwik, a dookoła chyba jacyś jego koledzy, są tam też leżaki, nikt nie wie po co, bo nieużywane. Więcej nie zauważyłam, a wyszukiwałam to przy pomocy jakiegoś screena z google grafiki, bo na serio mam amnezję. Moja spostrzegawczość też leży, a uaktywnia się wtedy, gdy tego nie potrzeba, więc mogłam coś przeoczyć. 


Tak to wygląda w zakładkach. Każdą z nich wzbogacono o ramkę z morskich fal i muszelek oraz kilka bąbelków. Nie zniknęła też ta smuga światła, kolory pozostają zniekształcone. Oczywiście tło jest inne w reszcie zakładek, ja tylko przykładowo weszłam w miasto filmów. Postanowiłam nie wstawiać tu pozostałych, chyba wiadomo, jaki jest schemat - zwyczajne tło, tylko w innych odcieniach i ozdobione paroma muszelkami, barwnymi hibiskusami i takimi tam pierdółkami.
Event wakacyjny


Właśnie to weźmiemy teraz pod lupę. Ładnie wykonali to okienko, muszę przyznać. Oczywiście, najbardziej mi się podoba to obramowanie. Te fale naprawdę ciekawie wyszły grafikom. Na górze znajduje się napis "Ocal ocean". Ten nieszczęsny kolor niby przeszkadzał mi jeszcze w poprzedniej notce, ale nawet tutaj pasuje, więc jakoś to przełknę. Po lewej stronie znajduje się ikonka wydarzenia, po prawej - muszla z perłą i znakiem X. W środku mamy, co jasne, plażę. Misje skrywane są przez usypane z piasku kopce (idk no, nie potrafię tego ubrać w słowa), tak jak to było z jajkami na Wielkanoc. Natomiast nagrody znajdują się w budkach ratownika ze znakiem zapytania na drzwiach. Na samym dole, jak zwykle, widzimy zwierzaka, czy raczej skrzynkę, w której się chowa. Na razie nawet nie komentuję, czym może być. Kto czytał poprzedni post, ten wie dlaczego. W takim razie ja już szybko przejdę do reszty, okejka? Super. Podoba mi się to, że tabliczki z napisami wyglądają jak drewniane deski. W sumie nie mam się za bardzo do czego przyczepić, event jak event. Tylko jedna rzecz przykuła moją uwagę... "Zróbmy coś dobrego dla naszej planety i pomóżmy ocalić ocean!" - po MSP spodziewałam się raczej jakiejś fantastycznej historyjki, że musimy znaleźć tego bunisa, bo bez niego to ocean nie przeżyje, tylko my możemy pomóc, bla, bla, bla, a tu nie. Administratorzy postanowili jednak pójść w stronę ekologii. Nieźle, to o niebo lepsze od głupiej historyjki, może niewielka garstka najmłodszych użytkowników MSP się czegoś nauczy. (Wątpię.)
Teraz przyjrzyjmy się samym zadaniom.

Misja I


Ładny design tego okienka. Nie chce mi się opisywać, ponieważ koncepcja jest praktycznie taka sama, jak wyżej, ale ładny. Na tym lepiej skończę, bo boję się, że wyjdzie mi referat na dwadzieścia stron w Wordzie dwunastką. 
Ta misja to tradycja. Mamy za zadanie "uprzątnąć MovieStarPlanet", czyli w skrócie znaleźć 5 plastikowych butelek. A jednak ja wciąż uważam, że to jedna z trudniejszych. Dlaczego? Bo, do cholery, te buteleczki mają jakąś trudność z pojawieniem się!
Czyli po prostu my wykonujemy robotę, a Pixi Star gada sobie o środowisku i stoi z tą swoją deską surfingową. Na to przynajmniej wygląda. I myślę, że tak będzie w każdym zadaniu. W nagrodę dostajemy 55 sc i 100 fame. Czyli JAK ZWYKLE. Szału na razie ni ma, tyle powiem. 

Misja II


Tak, wiem, że jest nas więcej, gatunek ludzki jeszcze nie wymarł, co nie?
Ojejciu, wiele osób troszczy się o ocean, super, ale powiem, że równie wiele jest debili, którzy wyrzucają wszystko gdzie popadnie. Jakie to słodkie, Pixi. Ogur, weź się ogarnij. Zaczęłaś gadać z różowowłosym botem. O boże, fakt, co ja robię ze swoim życiem. 
W skrócie, musimy polubić jakieś losowe stylizacje. Żadna filozofia, dlatego nagroda też nie jest jakaś wygórowana - 65 sc i 200 fame. 

Misja III


Ta misja też nie wymaga od nas zbyt wiele. Wystarczy stworzyć byle jaki look. Ja zamierzam zrobić taki typowo plażowy, najgrubszy możliwy sweter, bluza, kurtka, kalesony, ocieplane spodnie, zimowa czapka, szalik, kozaki, wełniane skarpety... ogólnie wszystko, żeby było mi widać tylko oczy. Oczywiście w najbardziej prawilnym kolorze lata - czarnym! Boję się tylko, że 85 sc może nie wystarczyć na skomponowanie czegoś takiego, bo nie przypominam sobie, żebym kupowała aż tyle jakże letnich ubrań. Trudno, najwyżej zrobię remake kostiumu emo Araba. (a tak na serio, to jestem zbyt leniwa i wezmę to, co mam na sobie)
Coś za łatwe to na razie, czekam aż dowalą te trzy, cztery grafy. 

Misja IV


Uu, jak to? Nie ma autografów, naprawdę? Myślałam, że admini będą chorzy, jeśli tego nie zrobią! Pewnie walną w następnym zadaniu więcej, dziesięć zamiast pięciu. Cóż, a jednak misja nie lepsza, bo trzeba i tak się poświęcić i wydać trochę sc. W takiej sytuacji z nagrody nic nie pozostaje. Dobrze, że można kupić coś naprawdę potrzebnego, bo to sklep z ubraniami, a ciuchy kupujemy sobie na co dzień. Już widzę, jak gotycka suknia wyraża miłość do oceanu. Dobrze, że przez jakiś czas nie wydawałam monet, bo bym musiała po zwierzakach chodzić i byłby mały przypał. Czekam na zadanie, kiedy każą zmienić twarz... Dobrze, że jest ta opcja, w której mamy wszystkie kiedyś już zakupione elementy twarzy.

Nagroda
żarcik, nagrody nie będzie, bo nie znalazłam tej cholernej butelki, której po trzecim wylogowaniu nigdzie nie ma


No i butelka się w końcu pokazała. Dziękuję, MSP!
Graficy całkiem się postarali, mam rację? Zrozumieli w końcu, że te zwierzęta na ramię mało kto nosi. Co prawda nie odeszli całkowicie od tego schematu, ponieważ zaprojektowali torbę z żółwiem, więc zwierzę zostaje. Jednak w ten sposób wygląda ładniej, już nie wspominając o znacznie lepszym wykonaniu. Wystarczy porównać tę nagrodę z tym czymś, co dostaliśmy ostatnio...


Sam żółwik wygląda realistycznie i nie mogę uwierzyć, że grafika tak nagle się polepszyła. Tę sarenkę mogli robić na długo przed eventem, jednak jak bardzo? Zakładam, że to wciąż raczej kwestia kilku miesięcy.
No, podsumowując, jestem całkiem zadowolona z tej nagrody. Czy też może nie tyle z niej samej, co z tego, że CHYBA przestali robić rzeczy w stylu sarenki czy starego żółwika na ramię, który kąpie się tam na dachu. Mam nadzieję, że to nie jest jednorazowa odskocznia. Wiem, że w życiu tego nie założę, chyba że zrobię jakiś look dla beki. Z drugiej strony na serio widać postęp. Jeszcze trochę i może dodadzą możliwość zmiany koloru? Kto wie. Ja nadal cierpię z powodu jej braku, bo czasami niektóre ubrania nawet nadawałyby się do założenia, gdyby zmienić ich kolory... Tak to naprawdę ciężko użyć ich w stylizacji. 
Muszę już kończyć. No to do następnego tygodnia. Nie wiem, czy wcześniej coś napiszę. To zależy, czy będzie mi dopisywać humor i czy lenistwo znowu nie weźmie nade mną góry. A jednak postaram się wrócić już wkrótce, bo, tak jak już wcześniej napisałam - nie mam nic lepszego do roboty!
Zanim skończę, chcę tylko przypomnieć o Q&A. Możecie zadawać pytania tutaj. Na razie mam tylko jedno, ale mam nadzieję, że napiszecie ich więcej, bo wyszłoby trochę głupio. Możecie dać dwa, dziesięć, sto - ale idę na harda i oczywiście najchętniej przygarnę sto. Taka tam, sugestia.
Ok, pa!

wtorek, 17 lipca 2018

Event plażowy 2018 + Zapowiedź Q&A

Dobra, przyznam się bez bicia, te moje "wakacyjne plany" nie wypaliły. Lipiec zapowiadał się super, nawet kilka razy opuściłam dom i wyszłam na miasto z przyjaciółką. Ale to był tylko początek, dalej sprawy znacznie się pogorszyły. Pierwszą połowę miesiąca zmarnowałam na gapieniu się w telefon 12 godzin dziennie, z przerwami na komputer. Mogłam przynajmniej przez ten czas coś napisać, ale nie chciało mi się. Naprawdę jestem leniem... a na domiar złego, ten okropny mundial i Wimbledon. Telewizor w salonie był cały dzień okupowany (ciągle tylko mecze piłki nożnej, tenis, tenis, mecze piłki nożnej, mecze piłki nożnej, tenis), więc tym bardziej nie miałam zajęcia, po książkę jakoś nie chciało mi się sięgnąć, więc siedziałam w kuchni, gdzie do rysowania nie miałam warunków i gdzie jest niecałe 20 kanałów, z czego jedna trzecia to różne programy TVP, których NIE DAŁO się oglądać. O ile nie leciał żaden fajny film, nudziłam się. Jakie to szczęście, że w niektóre dni mogłam wybyć z domu do przyjaciółki. W niektóre, bo rodzice uważają, że za dużo do niej łażę i że marnujemy tam czas, bo gapimy się ciągle w urządzenia (bardzo przepraszam, że nie mam u siebie na przykład Simsów). Jezus, ale się rozpisałam.
Generalnie tak to u mnie wygląda. Powinnam napisać poradnik "Jak zmarnować sobie wakacje?". Czasami myślałam, że wolałabym już chodzić do szkoły i nie mieć w ogóle czasu dla siebie. Chociaż nie teraz, bo mecze się skończyły i mam chwilę spokoju. A przynajmniej tak sądziłam - wczoraj oglądałam coś w telewizji, a nagle weszła matka, która zdeptała moje marzenia o wreszcie wolnym telewizorze i włączyła jakiś program Doroty Szelągowskiej na HGTV. Tak ma być przez pozostałe półtora miesiąca? Idę się pociąć, zw.
Teraz trochę z innej beczki. Nie wiecie nawet, jak ciężko pisze mi się ten post - parę dni temu zauważyłam, że klawisz R się strasznie zacina i czasami muszę klikać go po kilka razy, żeby coś z tego wyszło. Dlatego jeśli w notce pojawią się literówki, wińcie nie tylko moją nieuwagę, ale też klawiaturę.  
Skoro już zaczęliśmy temat posta, to weny oczywiście zero, jak to zwykle u mnie bywa. Wcześniej miałam parę pomysłów, za które się nie zabrałam, a które potem wyleciały mi z głowy. Już jakiś czas temu postanowiłam napisać o nowym evencie plażowym, ale dopiero teraz się do tego zmotywowałam. Dobrze, że jesteśmy jeszcze w fazie zapowiedzi...
Czyżbyśmy teraz mieli dostawać zadanka regularnie? Nie pamiętam, żeby w 2017 był event wakacyjny... ale mam totalną amnezję, więc się nie wypowiadam. Ostatnio administratozy zorganizowali coś takiego na Wielkanoc, czyli w sumie nie aż tak dawno temu. Obstawiam, że kolejne może być na Halloween, a jeszcze następne - na Sylwestra, jak to zawsze było. Byle tylko o nas nie zapomnieli...


Tak właśnie wygląda ikonka, znajdująca się w lewym górnym rogu mapki MSP. W sumie ikona jak każda, zawsze projektują ją według tego samego schematu. Zachowują nawet te wkurzające dwa wykrzykniki przy słowie "wkrótce", które tutaj ma kolor (uwaga, ogur mistrzyni odcieni mode on) cyjanowy. W typowym kółeczku znajduje się fala morska, więc możemy się domyślić, że zadania mają związek z morzem lub oceanem. Dla ozdoby dodali jeszcze jasnobrązową obwódkę. W sumie to ładnie nawet im wyszło, ale ten napis wygląda tak 2/10 i dziwnie odstaje od reszty. Zmieniłabym jego kolor, chociażby na biały. I usunęła jeden wykrzyknik! Teraz zauważyłam jeszcze, że to się nieźle wpasowuje w słońce, wygląda jakby było ono częścią obrazka. 


Uu, tym razem Pikśji Śtal towarzyszy jej (ogur sziper mode on) szekszi boj przyjaciel Zak Skaj, jakmutam. Bardziej na poważnie? Ok. Ta dwójka siedzi sobie na plaży. W tle widać morze. Żeby sceneria nie była zbyt pusta, dodano tu jeszcze deski surfingowe i jakieś zielsko trawę oraz kilka białych kwiatków. Pixi Star, jak zwykle w swoich nieśmiertelnych różowych włosach, ubrana jest w lekką, półprzezroczystą bluzkę z koronkowymi zdobieniami i jeansowe szorty. Ma też kolczyki koła i chyba jakiś naszyjnik, ale kto ją tam wie - wszystko zasłania ten dziwny żółw (taką jego wersję na ramię dostaliśmy chyba w zadaniach w 2015 roku), którego laska, nie wiedzieć czemu, tuli do siebie. Tymczasem Zac kładzie jej rękę na plecach (pewnie miało być na ramieniu, ale jej stylowy fryz wszystko zasłania), drugą ma uniesioną nieco ku górze. Jego ubranie to normalnie ostatni krzyk mody. Nie wiem, kto ten strój projektował, ale chcę tylko powiedzieć, że granatowoszary kolor pasuje idealnie do koralowego i jasnożółtego. 11/10, serio. Już nie mówiąc o tych stylowych spodenkach w kwiatki. Jestem oczarowana, poważnie. 
Mamy tutaj jeszcze napis w takim samym odcieniu jak poprzednio. Napawdę, boli mnie ten kolor. Jest taki, no, meh, mogli wybrać coś innego. 
Podsumowując. Cóż, ciężko mi trochę podsumować, ponieważ zaspoilerowałam sobie nagrody, przeglądając posty news.msp na ig. Powiem od razu, że nie jestem zachwycona, ale to nie jest dziwne. Mnie trudno zachwycić, musieliby dać coś czarnego, a tak na pewno nie będzie. Otóż dostaniemy coś - według mnie - o wiele lepszego i bardziej starannego niż w poprzednich zadaniach, ale prawdopodobnie wciąż nie będziemy mogli zmienić koloru, więc te ciuchy i tak wylądują gdzieś na dnie mojej szafy, zapomniane. Chociaż niektórzy na pewno będą to nosić, zwłaszcza jeden z nich. Nie chcę tu za dużo o tym mówić, bo nie wszyscy lubią spoilery. W każdym razie, styl będzie typowo plażowy. Ja z jednej strony jestem na tak, przez sam fakt, że przyłożyli się do tych ubrań, z drugiej - zdecydowanie na nie. To nie mój styl... i nie moje kolory.
To prawie koniec posta. Pozostała jeszcze tylko jedna, maleńka informacja. Postanowiłam zorganizować jakże profesjonalne kjuł end ej. Jeżeli chcecie coś o mnie wiedzieć, spytajcie w komentarzu. Odpowiem na wszystko, poważnie. A przynajmniej tak myślę, bo jeszcze nie widziałam Waszych pytań. Taka mała wskazówka: niech będą dziwne i hardkorowe! Serio, takie najlepsze, pośmiejemy się trochę. I niech będzie ich jak najwięcej. Oczywiście zwykłymi pytaniami też nie pogardzę, jednak najbardziej zależy mi na tych niecodziennych. Liczę na Waszą kreatywność!
Pa, do następnego posta!

czwartek, 12 lipca 2018

Informacje lejdis and dżentelmen


Heeeej, tu Martyna, i tak- żyję! Słuchajcie, ja nie mam na razie ochoty pisać postów- są wakacje, ładna pogoda i wyjazdy. Wolę ten czas spędzić ze znajomymi czy coś. Przepraszam, że w ostatnim czasie nic nie napisałam. Myślę, że przerwa do końca lipca dobrze mi zrobi, szczególnie że od 14 do 21 lipca będę w Niemczech. Mam nadzieję, że jakoś mi to wybaczycie, ja tymczasem lecę już się przygotowywać do pakowania- wiem, to dziwne, ale bardzo lubię się pakować na wyjazdy haha.
 Dobrze, w takim razie ja już lecę, a no tak, dziękuję za wszystkie życzenia ♥
Paapapapapapappapapapa

piątek, 6 lipca 2018

~Świeczka zgasła~

Pamięta mnie ktoś tu, czy coś!? Nie jestem już Sizirs, jak na tą nazwę wpadłam to nie wiem. Wyrosłam z MSP, 7 czerwca skończyłam 13 lat i powiedziałam koniec. Wiecie jak dawno w tą grę nie grałam? Czasami przebywam na BSP.  Nie mam ochoty tego kontynuować, bo po co? Wy macie czekać na posta, który się nie pojawi, żyjemy w innym świecie. MSP kończy swoje działanie, ludzie z tej gry wyrastają. Nie ma już przesiadywania na tej grze od rana. Dużo osób kończy już te dobre czasy. Dziękuje wam za te miesiące pozdrawiam, tak btw szukam ibff😂😂

wtorek, 3 lipca 2018

Jupi juhu

Heej, z tej strony Martyna. Wiem, że to może głupio zabrzmieć, ale dziś, 3 lipca mam urodzinki i jeśli ktoś chciałby mi złożyć życzenia to można to robić w komentarzach pod tym postem. Z góry dziękuję za wszystkie wiadomości, nie bierzcie tego posta jako coś w stylu "mam dzisiaj urodziny więc wszyscy składajcie mi życzenia" XD

Kontakt/coś innego:
Snapchat: xmileyok
Instagram: xmileyok
Musically: xmileyok
Mail: martiemsp@onet.pl
MovieStarPlanet: wariatka090

Miłego dnia!