czwartek, 27 września 2018

Lata 90 na MSP 📻


Cześć! Trochę mnie nie było, a wymówka tym, że jestem zmęczona nauką, kartkówkami, ogólnie rzeczy związanych ze szkołą, jest trochę nie na miejscu, ale w tamtym tygodniu naprawdę miałam bardzo dużo kartkówek, praca domowa nie poprawiała mi humoru (dzisiaj nad zadaniem z techniki siedziałam dwie godziny, widocznie słaby ze mnie architekt), jednak w końcu wzięłam się za napisanie notki. Najpierw miała być to ocena nowego tematu - tygodnia unikatów, jednak jutro będzie już nowy motyw, a wszystko rzeczy, które się na nim pojawiły już opisywałam, więc to chyba bez sensu.
Nie będę już się żalić, bo wiem, że większość osób ma jeszcze ciężej w szkole, a opowiadaniem o moim życiu nie chce was zanudzać.
Dzisiaj zajmę się tematem związanym z moimi ulubionymi latami 90.
Pokaże, jak filmowa planeta wyglądałaby, gdyby powstała w tym czasie (i co z tego, że na początku tych lat powstała pierwsza strona internetowa).


strona glownaﻪ 📹


Na pierwszy ogień idzie strona logowania.
Uprzedzam, że nie wyszło mi to jakoś super, mogę nawę powiedzieć, że wyszło bardzo słabo. Jak każdy wie - w latach 90. jakość była o wiele gorsza, stąd filtr VHS.
Ubranie moviestar może nie jest bardzo podobne do tego, jak ubierano się w latach 90., może tylko te futro i fryzura.
Tło - szarawe (?), nie umiem określić tego koloru, jest raczej wyblakły, jakoż bardziej wpasował mi się w klimat, niż ten nudny, różowo - fioletowy.
A lewym rogu umieściłam taką płytę (?) (niech ktoś mnie oświeci, jak dokładnie się nazywa), w prawym rogu - stary komputer, oczywiście - nie umiem myśleć, dlatego zasłoniłam go rośliną.
Nie mam pojęcia, czym się kierowałam przerabiając te logo, przecież w latach 90. nie był modny (o ile istniał) motyw holograficzny.
W oczy rzuca się kolor roślin (zielony), oraz szare tło, różowy tez jest całkiem zauważalny.

sklep 📹


Jak widać - nie robiłam nic z tłem, ikonkami, w sumie to z niczym, tylko sklepem.
W sklepie nie ma za dużo elementów.
Zwykłe, białe tło, ikony (?) ubrań i ich nazwy (nie, nie oryginalne) oraz ceny.
Do sklepu dodałam okulary nazywane "cat eye", które chyba tylko mi kojarzą się one z latami 90.
Trochę nie przemyślałam tego, że prawie tych okularów nie widać, a bardziej rzuca się w oczy futro, ale to szczegół.
W drugiej rzeczy jest podobnie - widać bardziej top, niż spódniczkę.
Nie było tego widać na screenach na początku, a gdybym je przybliżyła była by pikseloza.
Co do spódniczki - zwykła, dośc krótka czerwona.
Sklep jest dość prosty, niczym się nie wyróżnia, taki minimalistyczny.

pokoje 📹


Przy okazji tego, że miałam przedstawić grę w latach 90., trochę ją ulepszyłam.
Teraz pokój można wybrać z gotowego wzoru, w którym znajduje się tapeta, podłoga, meble, dodatki, itd., a nie wszystko osobno.
Teraz łazienki możecie rzeczywiście użyć, a nie tylko oglądać, jak stoją meble.
Na wannie widnieje napis "użyj", na co wskazuje, że można się w niej wykąpać.
Nie istnieje tylko łazienka, ale też salon, kuchnia, sypialnia, jednak robiąc wszystkie te pomieszczenia, miałabym dużo pracy, przez co post nie pojawiłyby się dzisiaj, a jutro. Pokój, który widzicie (mam nadzieję) wpasował się klimat lat 90.
Podobałaby wam się taka zmiana na filmowej planecie?


To chyba mój najkrótszy post, chociaż trochę nad nim siedziałam.
Chcecie jeszcze jakiś post takiego stylu?


piątek, 14 września 2018

Kosmos na MSP - 1 🌙 + Tydzień unikatów już blisko!


Hej wszystkim! Jako iż od razu, po przyjściu do szkoły, nabawiłam się wszawicy (Tak to bywa, kiedy mieszkasz w mieście, gdzie większość dzieci z patologicznych rodzin idzie w ślady rodziców, przez co niezbyt dbają o swoją higienę. Żeby nie było - z nikogo się tu nie wyśmiewam i wiem, że niektórzy mają problemy).
Znając życie, i tak wrócę do szkoły w poniedziałek, no chyba, że ta wszawica się magicznie rozprzestrzeni, a mam nadzieje, że tak się nie stanie, bo w następny piątek jadę na wycieczkę do Torunia.
Dużym plusem jest też to, że jak na razie w szkole mam same powtórki z klasy piątej, więc nadrabianie tematów z siedmiu lekcji, zajmie mi godzinę, dlatego będę miała jeszcze więcej czasu na pisanie notek.
Miałam dzisiaj tradycyjnie napisać o nowym motywie, ale widziałam, że Natalia już zaczęła o nim pisać, dlatego nie będę zabierać jej tematu.
Do głowy wpadł mi pomysł, aby na MSP wprowadzić galaktykę.
O co chodzi?
Robię look'a i edit, który przypomina mi wybraną planetę. Będę także szukać rzeczy, związanych z ów planetą.
W każdym poście pojawią się dwie, może trzy kule z kosmosu.
Wydaje mi się, że to dość oryginalny pomysł, nigdy go nigdzie nie widziałam.
Nie będę juz przedłużać moim bezsensownym gadaniem - przejdźmy dalej.

n e p t u n 🌙


Neptun – gazowy olbrzym, ósma, najdalsza od Słońca planeta w Układzie Słonecznym. Nazwa planety pochodzi od rzymskiego boga mórz Neptuna. Wśród planet Układu Słonecznego jest czwartą pod względem średnicy i trzecią pod względem masy. Neptun jest ponad 17 razy masywniejszy od Ziemi i trochę masywniejszy od swojego bliźniaka, Urana, który ma masę prawie 15 razy większą od masy Ziemi. Krąży wokół Słońca w odległości około 30 razy większej niż dystans ziemi -Słońce. Jego symbol astronomiczny to Neptune symbol.svg, stylizowana wersja trójzębu Neptuna.

źródło - pl.m.wikipedia.org/wiki/Neptun


l o o k 🌙


Neptun wyróżnia się swoim pięknym, błękitnym kolorem.
Jak można się spodziewać - tym kierowałam się robiąc tę stylizację.
Przez te wszystkie galaxy rysunki z długimi, kolorowymi włosami, postanowiłam, że też dodam takie długie włosy.
Fryzura jest dość wybuchowa, przez jej objętość.
Nie mam bladego pojęcia, jak nazywa się akcesorie na czubku jej głowy, jednak wpasowuje się w klimat.
Na policzkach - świecący brokat, który miał przypominać galaktyczne gwiazdy.
Postawiłam na długą, mieniącą się suknię.
Jest w kolorze (jak chyba wiecie) granatu i błękitu.
Buty - ciemne niebieskie z motywem gwiazd.

r z e c z 🌙


Jak wiecie - Neptun to rzymski bóg mórz, stąd wybrałam falę.
Najpierw myślałam nad jakąś chmurą, ponieważ ta planeta składa się głównie z gazu, ale odpuściłam.
Nie zabijcie mnie, że nie opisałam tej fali, ale niczym się nie wyróżnia.

e d i t 🌙


Tutaj rzecz, nad którą musiałam trochę posiedzieć.
Nie będę wam po oraz setny powtarzać, że Neptun, to bóg mórz, bo ile można.
Trochę nie wyszło mi ten efekt "zanurzenia" reszty ciała w wodzie, jednak jestem dość zadowolona z efektu końcowego.
Moviestar siedzi w wannie wypełnią błękitną wodą.
W niektórych miejscach pływają płatki kwiatów.
Wokół głowy mojej lalki roznosi się czarne koło. Gwiazdy, zamiast wyglądać jak gwiazdy, bardziej przypominają grzyb na płytkach. Nie przemyślałam tego, a usunąć już tego nie mogę.
Nie istotnym elementem jest to, że na wannie leża jakieś flakoniki z kosmetykami, jednak co szkodzi napisać.
W lepszej jakości możecie zobaczyć ten edit na MSP.

s a t u r n 🌙


Saturn – gazowy olbrzym. Szósta planeta Układu Słonecznego pod względem odległości od Słońca druga po Jowiszu pod względem masy i wielkości. Charakterystyczną jego cechą są pierścienie, składające się głównie z lodu i w mniejszej ilości z odłamków skalnych; inne planety-olbrzymy także mają systemy pierścieni, ale żaden z nich nie jest tak rozległy ani tak jasny. Według danych z marca 2015 roku znane są 62 naturalne satelity Saturna.

źródło -  pl.m.wikipedia.org/wiki/Saturn


l o o k 🌙


Błagam, nie patrzcie na jej idiotyczną pozę, ale coś nie pykło, oups.
Nie wiem, co mną kierowało robiąc aż tak jasny look, skoro saturn jest o wiele ciemniejszy, jego kolor jest bardziej ciemny pomarańczowy, podchodzący pod czerwień, a nie żółty.
Do tej stylizacji dodałam nie długą fryzurę, a upięcie - dokładnie blond koczki. 
Żółta sukienka do kolan.
Jak mówiłam - w ogóle nie trafiłam w kolor.
Na szyi wisi naszyjnik, właśnie z kształtem
saturna. 
Buty znów są po kostki, tym bardziej są one wiązane, bez żadnych dodatków.
Kolor zbliżony do tego, co na sukienkę, czyli złoty. 


r z e c z 🌙


Może nie jest to sama planeta Saturna, no ale liczy się, że w ogóle jest.
Pierwszy raz, gdy spojrzałam na ta rzecz - urzekła mnie!
Serio, jest prześliczna.
Niestety, jest ona dla VIP, nad czym ubolewam. Cały skład planet układu słonecznego, wygląda cudownie, jednak najbardziej podoba mi się jest słońce.
Sam Saturn ma całkiem inny kolor, niż na pierwszym zdjęciu, a może Saturn naprawdę jest fioletowy, a naukowcy nas okłamują? 
MSP jest krok wcześniej od naukowców, wow, a może ja jestem niedoinformowana.



e d i t 🌙


No, ten edit jest o wiele gorszy od poprzedniego, wybaczcie.
Cienie wyglądają bardzo nienaturalnie, a o skórze już nie wspominam.
Patrząc na to, jak prezentuje się moja praca na koniec, miałam pomysł, żeby zrobić wszystko od nowa, ale było mi żal czasu, nad którym siedziałam, tylko po to, żeby zrobić głupi obrazek.
To żółte "coś" ma imitować cienie słońca, gdybyście byli ciekawi.
Tym razem moja muvistarka stoi przy oknie, przez co padają na nie promienie słońca.
Pokój, w którym się znajduje jest pomalowany na żółto.
W oknie widać gałęzie drzew, a na jego górze znajduje się brązowa zasłona.
Nie ma tu nic kreatywnego, widocznie cofam się w rozwoju.






 Teraz czas na informację!
Na planecie gwiazd pojawiła się okładka, zapowiadająca wyczekiwany już tydzień unikatów.
Cudem udało mi się zrobić screena, ponieważ cały czas ktoś odświeżał swój status.
Pisałam posta, gdzie pokazywałam unikaty, które właśnie mają się na nim pojawić.
Szczękę, tunikę i czaszkę pokazywałam, ale różowych włosów nie kojarzę.
Możecie mnie oświecić, czy pojawiły się na screenach pokazanych przeze mnie.
Boonie pojawiły się na poprzednim tygodniu unikatów, ale zdecydowanie - ten jest o wiele ładniejszy. 
Dla chłopaków pokazali tylko jedną rzecz (nie licząc czaszki, ale ona jest dla obu płci), są to brązowe włosy.
Takie fryzury popularne były w 2010, teraz trudniej spotkać osobę z takimi włosami.
Widać, że mają starą grafikę.
Druga ważna rzecz - w nowym motywie znalazła się biała koszulka, która zapowiada rare week.
Nie jest ona specjalna - zwykła koszulka z niebieskim napisem.
Nie przypadła mi do gustu, ale jeśli ktoś lubi takie rzeczy, to bardzo proszę - możecie sobie taką koszuleczkę odstrzelić.
Zbierajcie pieniądze, bo za tydzień, albo dwa dostaniecie unikaty na tacy! 



To chyba wszystko na dzisiaj.
Dajcie znać, czy podoba wam się nowa seria. 
Przypominam o zadawaniu pytań do Q&A!



poniedziałek, 10 września 2018

lookbook + Q&A

Hej, tym razem już nie będę się przedstawiać, bo po powitaniu już raczej mnie poznacie.
Nie mam pojęcia czemu, ale wena na pisanie postów przychodzi w niespodziewanych momentach.
Dopiero co wróciłam ze szkoły, miałam dzisiaj dwie lekcje w-f, których nienawidzę, później czekały mnie dwie przyrody (moja nauczycielka wkopała mnie w jakiś konkurs o roślinach wodnych, gdzie muszę znać nazwy po łacińsku), jednak udało mi się wytrwać.
Poza tym -  już blisko końca czasu próbnego, więc tym bardziej mam motywację do napisania jakiejś notki.
Dzisiaj pokaże wam lookbook ( swoją drogą - robiłam go dość dawno, ale jednak postanowiłam go wstawić, bo bardzo mi się podoba).
Nie mam zamiaru już nikogo nudzić, więc przejdźmy do tematu, o którym miałam napisać.



look 1 🌠


Jak widzicie - w pierwszej stylizacji postanowiłam na czarne, długie, mieniące się włosy, które bardzo lubię. 
Do nich dodałam też białą opaskę, aby nie wydawało się być pusto.
Na twarz i szyje mojej muvistarki, dodałam piegi, są one w kolorze czarnym, ponieważ brązowych nie widać na mojej skórze.
Beżowy top z biało-czarnymi paskami połączyłam ze zwykłą, miedzianą spódniczką.
W tym samym kolorze są rajstopy, a dokładniej - kabaretki, połączone z białymi podkolanówkami. 
Buty, których tutaj nie widać, są w czarno - białą kratkę, bardzo przypominają mi one jeden z modeli vans'ów.
Całą stylizację uzupełniłam aparatem,  zawieszonym na szyi mojej postaci.
Look nie jest tani, bo zapłacimy za niego aż 3 tysiące msp-owych pieniążków.

look 2 🌠


Nie mam pojęcia skąd ta plama na jej głowie, więc po prostu udajmy, że jej nie ma.  Robiąc tę stylizacje, inspirowałam się piknikiem w środku wiosny (i co z tego, że prawie jesień :'''-) ).
Na czubku głowy umieściłam kapelusz w owoce oraz kwiaty - bardzo kojarzy mi się właśnie z wiosennym piknikiem.
Fryzura, to po prostu rozpuszczone, blond włosy, mają taką samą długość, co poprzednie.
Może tutaj tego nie widać, ale ubrałam moją postać w szarą, elegancką bluzkę.
Dół, to spodnie w biało - czerwone paski.
Tutaj znów mamy te same kaberetki, które pojawiły się w pierwszym look'u, tym razem bez skarpetek.
Wydaje mi się, że najbardziej pasują tu najzwyklejsze na świecie białe buty, dlatego je dodałam.
Na wypadek deszczu - przezroczysta kurtka przeciwdeszczowa. 
Ręka mojej muvistarki ozdobiona jest szarą bransoletką.
Tutaj, suma końcowa wyszła jeszcze większa, zobaczymy, czy uda mi się zrobić coś tańszego!

look 3 🌠


Ta stylizacja jest jedną z moich ulubionych, przez co nosze ją do dziś.
Postawiłam na białe włosy, które posiadają  koczki od przodu.  Głowę przystrajają różowe błyski (?).
Góra i dół całego outfitu, różnią się od siebie - takie niezbyt przewidywalne dopasowanie, jednak wydaje mi się, że mimo wszystkiego, pasuje do siebie.
Zielona bluza z żółtym napisem, plecak/torba, wyglądającą niemal, jak kanken i szerokie, niebieskie spodnie.
Jako obuwie, dodałam te same buty, które pojawiły się w looku trzecim.
Na policzkach dodałam gwiazdki, nie są za dużo widocznie, jednak dodają jakiegoś uroku.
Cena jest podobna do tamtych, oczywiście - głupia ja, zapomniałam o jedej liczbie, przez co wyszła ona o wiele za niska.

look 4 🌠


Wybaczcie mi to, że nie umiem dobierać teł, dlatego nazwy ubrań i ceny są mało widoczne. Wydaje mi się, że ten ubiór, jest chyba najmniej skomplikowany.
Ów look jest podobny do poprzednich, przez co znów was przepraszam.
Jeśli chodzi o dodatki - taka sama biała opaska + zawieszony aparat na szyi, czerwony eyeliner, który dodałam, aby czymś się wyróżniał.
Nie zabrakło także białych skarpetek.
Żółta, dość długa bluza, zasłaniająca szarą spódniczkę w kratkę, to strój, który postanowiłam wybrać.
Tym razem znów pojawiają się białe buty, a dokładnie sneakersy.
Jak na tak prostą stylizacje, wyszło dość drogo, prawda?

look 5 🌠


Ostatnia już stylizacje, na dodatek - moja ulubiona. Okropnie podobają mi się te włosy, poza tym ten kolor to cudeńko!
Są one dość długie, lekko falowane, a ta grzywka wygląda naprawdę słodko.
Długa, za duża koszulka z motywem palącej się gitary (?) wpasowuje się w klimat tego look'a.
Na oczach - cień, który sprawia, że oczy wydają się być przymrużone, znajduje się on także na policzkach, niestety, nie jest widoczny.
Na rękach nie ma żadnej bransoletki, oczywiście, jak to ja - musiałam dodać jakieś dodatki, jak można się spodziewać - znów są to białe skarpetki.
Obuwie mojej laleczki, to identyczne buty w kratkę, które pojawiły się już w pierwszej stylizacji.
Na wielki plus jest to, że całość nie jest droga - 2.5 tysiąca, to cena końcowa.


To już na tyle ode mnie, wyszło, jak zwykle krótko, no cóż.
Btw, mam zamiar zrobić Q&A, więc zadawajcie pytanka, chętnie odpowiem!
Oczywiście - jeśli dostanę się (a nie jestem najlepsza w blogowaniu, więc to bardzo możliwe) zrobię oddzielny post z odpowiedziami, a jeśli nie, to poodpowiadam wam w komentarzach.



czwartek, 6 września 2018

Nowy motyw - Senistive Souls

Hej! Jak można domyślić się po powitaniu - tutaj znów Ola.  Jak podoba wam się w szkole? Zatęskniliście za swoją klasą?
Ja niezbyt, może dlatego, że nie za bardzo ją lubię, na dodatek ten fakt, że w mojej klasie jest osiem dziewczyn, a chłopaków - piętnastu, jeszcze bardziej mnie przytłacza.
Nie pisałam przez jakiś czas, ponieważ moja mamusia dała mi tygodniową karę, czasami pozwalała wziąć mi telefon na max. 15 minut, więc nie zdążyłabym niczego napisać.
Dzisiaj, miałam robić lookbok'a, jednak przypominało mi się, że dzisiaj czwartek, czyli dzień, w którym pojawiają się nowe motywy. Przez ten czas, powymyślałam trochę tematów na nowe posty, niektóre oklepane, niektórych nigdzie nie widziałam. Może wy macie jakieś pomysły, o których chętnie by przeczytaliście?
Chcecie Q&A z mojej strony, żeby więcej się o mnie dowiedzieć? Z góry przepraszam za tą jakość screenów, ale wiecie, jak to z puffinem bywa.


okladka 


Pierwszy raz, kiedy ujrzałam tą okładkę, ucieszyłam się, że wreszcie pojawi się jakiś kolorowy motyw, i oto jest!
Bardzo spodobało mi się to, jak ubrana jest ostatnia moviestars, przede wszystkim włosy są bardzo ładne, a przynajmniej tak wydawało mi się na początku.
Fryzurka pierwszej muvistarki też jest niczego sobie, chociaż jej outfit niezbyt mi się podoba - koszula w kratę, spodnie z dziurami (oczywiście, takie jak u tambler gerl), a na dodatek do tego białe skarpetki
to nie moja bajka.
Chłopiec, który widocznie nie lubi swoich koleżanek, wolał spędzić swój dzień przy tablecie. Z jego stroju najbardziej spodobały mi się ogrodniczki, w sumie jego czapka też nie jest taka zła, jednak włosy nie za bardzo mi się podobają.
Wszystkie, trzy osoby siedzą w łazience z różowymi kabinami, jednak tło robi niezłe wrażenie.

                                                     
rzeczy
 

Tutaj mamy dużo powtórek - niebieska naklejka (?) z kotkiem chyba była dość niedawno, słoiczek za 175 SC sama zakupiłam dawno temu, a szaro-białe zdjęcia były w temacie "love MSP", czy jakoś tak, bynajmniej pojawiły się wtedy koszulki ze wszystkimi postaciami, które można zobaczyć na kolorowej gierce.
Pierwsza rzecz, to okno, nie podoba mi się przez jego dość dużą ramkę, a na dodatek wygląda dość dziwnie.
Te krzesełko, które znajduje się obok następnego okna (na dodatek wygląda ono identycznie, jak te za 350 SC) przypomina mi, kiedy miałam 6-lat i siedziałam na działce mojej babci, na właśnie takim krześle. Dalej jest jeszcze jakiś obraz, oraz rysunki przyczepione do linki.
Ostatnią rzeczą jest zielona plama, bodajże po farbie, nie mam pojęcia, czy ktoś chciałby taką w pokoju, bo po prostu nie wygląda ładnie, przynajmniej dla mnie. Jest jeszcze obraz, też z plamami, tym razem w kolorze różowym i granatowym.

 tlo


Jak pisałam wcześniej - to tło bardzo mi się spodobało. Różowe kabiny wyglądają bardzo, ale to bardzo uroczo.
Szkoda, że większość na tym tle zajmują kremowe kafelki, bo mogły by być to jednak te pomazane na drzwiach, różowe toalety.
Na ostatnim planie, są szare umywalki oraz niewielkie lusterka. Przed nimi są dwie otwarte kabiny.
Nie znajduje się tu za dużo elementów, więc chyba nie mam, co więcej napisać o tym tle.

animacje


Nie wiem, czy tylko moją uwagę przykuła pierwsza animacja, która wygląda, jakby nasza filmowa gwiazda biła się z ołówkiem.
Wiem, niezbyt to widać na screenie, ale nie mogłam uchwycić tego momentu z waleczną pozą. Widocznie moderatorzy wymyślili nową sztukę walki - "kung fu ołówek". Jeżeli ktoś lubi malować, a chce ukazać to animacją, wykonywaną przez naszą muvistarke, to proszę bardzo - druga animacja przyda się tutaj idealnie.
Poza tym, jest całkiem ładna.
Może niektórzy z was lubią siedzieć przy oknie większym, niż wy sami?
Proszę bardzo - może to zrobić też wasza laleczka, jednak przy oknie z dużą ramą (dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że z tą ramą wszystko ok, no cóż), o którym wspominałam wczesniej.
Ostatnia już animacja, w pierwszym rzędzie, to niezbyt skomplikowana poza - stoimi po prostu z ręką, która trzyma drugą.
Skusiłabym się ją kupić.
Mamy jeszcze znanego już wszystkim "face plama", którym jak na moje oko wygląda okropnie nienaturalnie.
+ mam już dosyć tej pozy, przez mojego "kolegę" z klasy, ponieważ cały czas robi ją na lekcji matematyki. Oczywiście, musi być tak głośno, żeby cal klasa słyszała, jak wali się w głowę.
Można zobaczyć tu te same krzesełko i tablet, którego używał chłopak z okładki.
Wygląda bardzo estetycznie - może nawet wydać na nią moje cenne, msp- owe pieniążki.

ubraniaﻪ


Jak widzicie - moderatorzy zbyt hojni dla nas nie byli, z czego wynikło, że dostaliśmy cztery strony ubrań.
Nie pierwszy rzut oka, ubrania są bardzo ładne, wręcz przyjemne dla oka.
Jak to się zawsze dzieje - trochę powtórek jest, ale to nie ważne.
Przecież "nowy" temat bez powtórek, nie może być nazywany tematem.
Z pierwszej strony, najbardziej podobają mi się dwie pary włosów, czapka z daszkiem, oraz te przecudowne spodnie.
Rzeczy, dla posiadaczy pakietu vip chyba wypadły tu najgorzej - ta czapka nie pasuje to reszty ubrań, a spodnie to te same, które miała pierwsza laleczka na okładce.
Druga strona, to mój zdecydowany faworyt, jeśli chodzi o topy/koszulki.
Ta z kwiatkiem jest prześliczna, niestety kosztuje aż 800 sc.
Ta, z napisem "cry baby" tez jest niczego sobie, chociaż na postaci nie wygląda już tak atrakcyjnie.
Znajdują się tu też dwie spódniczki, jednak ta żółta podoba mi się bardziej.
Jest jeszcze jakaś czapka z daszkiem, choć jest ona odwrócona do tyłu.
Trzecia już strona, zaczyna się od białych skarpetek - idealnych na podryw!
Nasza laleczka, w koku, który leży sobie obok skarpeteczek, na postaci wygląda bardzo słabo, tzn. spłaszcza bardzo głowę.
Bardzo ładna jest ta bluza/kurtka z kolorowymi paskami na środku, niestety, jest dla posiadaczy vip'a.
Kwiatek (bodajże słonecznik) i okulary w tej wersji kolorystycznej wygladają bardzo ładnie, na dodatek są dosyć tanie.
Zawiodłam się na tym, co zobaczyłam dalej. Nie dość, że są to prawie same akcesoria, to na dodatek, nie przydadzą się nikomu.
No, może nie licząc tej opaski, bądź tego, że ktoś lubi nosić ołówki za uchem lub dziwnie wyglądająca kitkę.


Post wyszedł krótki (a nawet bardzo), ale mam nadzieje, że mi to wybaczycie.
Miłej (naukę da się nazwać miłą?) nauki w szkole życzę, oraz dużej ilości sukcesów!



sobota, 1 września 2018

Unikaty znów tracą wartość?

Cześć! Tutaj znowu ja - Ola.
Nabrałam weny na pisanie, więc oto jestem.
Za oknem brzydko, zbiera się na deszcz.
Niby lato, ale miło posiedzieć pod kocykiem popijając wodę z biedronki (bardziej polecam herbatę, woda smakowa z biedronki w większej ilości powoduje bóle brzucha). Mój plan ruszenia czterech liter i zrobienia czegoś pożytecznego, chyba jednak zadziałał, wow.
Jak po tytule można się domyślić - dzisiaj pokaże "unikaty", które pojawią się na przyszłym tygodniu. Najprawdopodobniej ukaże się on pod koniec września, jak to zazwyczaj jest.
Nie sądzicie, że coś dużo tych unikatowych tygodni się pojawia?
I tak, czy siak - my nic nie zmienimy, to moderatorzy o tym decydują.


|dziewczyny|

wszystkie screeny pochodzą z instagrama news.msp!

Na początku zaczynamy z grubej rury - można było się domyślić, że prędzej, czy później szczęka z halla, wodne i komplet duchowy się pojawi.
Te unikaty są ładne, nawet bardzo, ale naprawdę żal mi posiadaczy tych rzeczy, wydają na to prawdziwe pieniądze, a teraz, tak naprawdę, będzie można je zdobyć za nic, a co druga osoba będzie je miała.
Na drugim screenie widzimy włoski o nazwie "sugar doll" - bardzo mi się spodobały, niby słodkie, ale po zmianie koloru będą śliczne. Chętnie je kupię, jeśli nie będą dla posiadaczy członkostwa vip.
Nie mam pojęcia, skąd pochodzą, ani ile są warte. Resztę unikatów kojarzę - okulary i ten top z pająkiem chyba już był, ale pewna co to tego nie jestem.
Tatuaż z serduszkiem to standard na tygodniu, więc jeśli chodzi o niego, to nikt nie jest pokrzywdzony.


Tym razem, mamy już *ekhym* unikaty, które pojawiały się już na tygodniach.
Mamy tutaj spódniczkę, która jest mega krótka, albo mi się wydaje, albo była ona zawsze w innym kolorze.
Dalej, wszystkim już znane koczki, zastanawiam się, czy w ogóle jest sens ich przywracania skoro ma je niemal każdy (ja mam w brzydkich kolorach, więc może się skuszę, hahahah). Ostatnio poszukiwałam posiadaczy ów różowej bluzy, więc chętnie ją kupię. Podoba mi się.
Ostatnia jest sukienka, o której, gdy przeżywałam swój drugi (?) tydzień unikatów marzyłam i specjalnie zbierałam na nią sc. Teraz mi się już tak nie podoba, ale cały czas ma swój urok.
Na następnym screenie, można zobaczyć różową sukieneczkę w serca. Pojawia się ona bardzo często, ale nigdy jej nie kupiłam. Rajstopki (czy cokolwiek to jest) pojawiają się bardzo często. Bynajmniej, są one już nic nie warte, bo są na każdym (prawie) tygodniu unikatów.
To samo z niebieską bluzka, która według mnie wygląda okropnie.  Moderatorzy, zamiast przywrócić jakieś ładne unikaty dają nam takie coś, o tak.
Czarna bluzka, to było moje marzenie, teraz wydaje mi się krzywa, a na movistarce wygląda okropnie.



Teraz już postanowiłam złączyć ze sobą cztery screeny, nie dwa.
Wszystkie unikaty (oprócz arabskiego wdzianka i włosów gold, ale one są za zdobycie 10 poziomu, więc czy to się liczy?) są podstawą naszego siedmiodniowego eventu (jeśli można to tak nazwać).
Pierwszy screen, to same dodatki, nie licząc  wcześniej wspomnianego arabskiego wdzianka i powtarzających się rajstopek.
Myślicie, że to dobry pomysł kupić sobie arabskie wdzianko?
Jest jeszcze jakiś tatuaż, dziwnie wygląda.
Oraz zwykłe, czarne buciki.
Dalej widać różowego motylka na głowę, rude włoski związane w kitkę, body z kokardką i mój ulubieniec - biało-czarne włoski. Screen trzeci, to same dodatki: kolczyk do nosa, gwiazdki, wężyk na nogę i szczerze mówiąc - nie wiem, co to jest.
Ostatni już screen, przedstawia różową sukienkę, o nazwie "Ballerina", nie wiem, jak wam, ale kojarzy mi się z sukienką Barbie w filmie "Księżniczka i żebraczka", czy coś takiego. Syrenka na nogę pojawiała się już dużo razy.
Goldy, o których także wcześniej mówiłam już w ogóle nie będą nic warte, a ta kokardka do włosów wygląda znajomo.

| chłopacy |


Jak widzicie - chłopacy, jak zwykle są poszkodowani. Dostali o wiele mniej ubrań, niż dziewczyny. Nie znam się całkiem na męskich unikatach, więc wybaczcie mi moją niewiedzę. Pierwsza strona, to prawie same okrycia głowy. Pierwsza jest czapka, przypominająca logo monsterka.
Najpierw, okrycie głowy, które przypomina mi kaptur i czapkę z daszkiem pomyliłam z unikatem w pakietu wielkanocnego (2k16r.), ale sprawdziłam, i to nie było to.
Google mi pomógł, przez co dowiedziałam się, że ów unikat pochodzi z sorbetowego pakietu vip (no tak, nie dało się domyślić po nazwie). Następną czapka nie wygląda na cenną, niczym się nie wyróżnia, chociaż mogę się mylić. Spodnie, które się tu pojawiły wyglądają okropnie, ta szczęka (bo to chyba jest szczęka, co nie?) psuje je jeszcze bardziej. Szkoda.
Wszystkie dodatki, to te same, co u dziewczyn, więc już chyba nic o nich nie dodam. Przedostatni screen przedstawia chyba najcenniejsze unikaty.
Fioletowo-czarne włosy i kurtka z ostatniego obrazka, pochodzą z pakietu hallowenowego, tego samego, co damskie koczki. Pierwsze włosy, to chyba męski odpowiednik włosów urodzinowych (tych, które ostatnio były na tygodniu), nie mam pojęcia, czy były one już wcześniej, albo czy aby na pewno są one z tego pakietu.
Jak mówiłam wcześniej - męskie ubrania to nie moja bajka.
Różowa bluza, to także ciuszek z pakietu sorbetowego.
Blond włosy, to znów Goldy, tym razem męskie. Są całkiem ładne.
Ostatnia strona (bo postanowiłam nie liczyć tej, na której jest jedynie kurtka) składa się z samych rzeczy, które już były.
Nic tu nie jest dużo warte, ani mi się podoba, no cóż.


A wy co sądzicie o zbliżającym się tygodniu "unikatów"? Jesteście z niego zadowoleni, bądź macie coś zamiar kupić?
Mam nadzieje, że wybaczycie mi to, że post wyszedł tak krótki!