sobota, 27 maja 2017

Arya robi pasztet

Piątek 26 maja: Cześć! Czekaj, Milena, nie pomyliłaś blogów...? Włamałaś się na ANM!? Nie, nic z tych rzeczy! Jestem nową redaktorką, Ania dodała mnie tu żeby na blogach nie było pustek, chociaż wątpię, że będę często pisać, eh. Większość mnie zna, ale nowi czytelnicy za bardzo nie. Na początku ujawniłam swoje imię, ale co tam. Wiele osób myśli, że mam około 14 lat, ale się mylą, bo jestem młodsza. Dobra, koniec pogaduszki i przechodzimy do postu. A, i piszę z telefonu, za błędy przepraszam, choć raczej się nie pojawią.

Jestem Milena - to raczej już wiecie - i mam 12 lat. Urodziłam się 13 lutego 2005 roku, czyli przed Walentynkami. Aktualnie chodzę do szóstej klasy, a dokładniej do VIc. Poszłam do pierwszej klasy od sześciu lat, normalnie bym była w piątej klasie, ale cieszę się, że jestem ze swoją klasą, wcale oni nie są tacy źli! Ja jako z nielicznych mam bardzo dobry kontakt z klasą, raczej wszyscy mnie lubią. Ah, no i jutro mam festyn szkolny, być może się na nim pojawię. Mieszkam w województwie wielkopolskim, pod Poznaniem. Często do jego jeżdżę, tak samo do Leszna. Moje zainteresowania to blogowanie, muzyka, książki. Jeśli chodzi o muzykę to zdaniem mojej pani od muzyki ładnie śpiewam, kiedyś grałam na pianinie/fortepianie, ale mam teraz za mało czasu i zrezygnowałam. Uwielbiam słuchać piosenek, po prostu aaa. Co do książek, to lubię science fiction, fantastyczne i kryminalne. Niedługo zabiorę się za 'Szklany Tron', moja koleżanka Julia pożyczyła mi takową książkę. W realu mam dwie przyjaciółki - Agnieszkę i Zosię. Nie jest to wcale tak, że tylko z nimi spędzam czas, mam swoją 'paczkę', należy do niej osiem osób, wliczając mnie.
Mam długie, blond włosy, chociaż czasami robią się bardziej rude *onie*. Mój kolor oczu to niebieski, jest to też jeden z moich ulubionych kolorów.
Sobota 27 maja: Dzisiaj festyn, spotykam się z Klaudią o 14:50 z rowerami. 
Na czym ja skończyłam?
Bloguję od nie całego roku, swój pierwszy blog założyłam w sierpniu 2016r., później zgłosiłam się na emily, czyli blog, na którym nadal jestem i mam admina. Byłam na wielu blogach, m.in: Przemyślenia Nasze i Innych, Lukrowane Gry. Z większości odeszłam, zostałam na Parafii Świętego Ronwe, na mojej stronce, Emily McCline i MSP. Dwa pierwsze z wymienionych 'nie żyją', po prostu się na nich za bardzo nie udzielam.
Na MSP nazywam się Milena111250, mam też drugie poboczne konto - #Mabbie.
W internecie jestem obeznana, wiem co to krytyka, a hejt.
Raczej MSP'owa blogosfera mnie zna, kiedyś myślałam, że po prostu będę pisać na swoim blogu, który będzie miał gdzieś tak 2tyś wyświetleń, a tu bam!
Mam wielu IBF, spróbuję ich wymienić (uwaga): Mirenne, Ronwe, Yenaz, Annellia, Julek, Hedwielle, Tomek.
Miałam dużo pseudonimów; na początku było to moje imię i nazwisko, którego nie podam, później Szynszylcia x3, następnie Mabbie i Arya. Dwoma ostatnimi się posługuję, chociaż Aryią nie każdy mnie nazywa, bo to imię z GoTa, a wtajemniczeni wiedzą, że każda osoba z Emilytale ma swoją postać - ja właśnie Aryię Stark.

Taki króciutki post powitalny, mam nadzieję, że się spodobał.


n a r k a


kocham ten obrazek ok.



XDDDDDD




wtorek, 23 maja 2017

Tydzień Unikatów - czego się spodziewamy?

Hej! Tutaj Ania, która postanowiła ratować bloga. Cóż, mam nadzieję, że się to uda, na miejsce Sun przyjęłam Milenę, którą już raczej znacie. Co do innych blogów - jestem w połowie posta na Emily, zarys na o wszystkim i o niczym mam w głowie.
Jednak nie o tym ma być notka, piszę ją raczej, by pokazać wam dotychczasowe wskazówki, wiadomości i ciekawostki na temat tego motywu. Funfact - nie było o nim jeszcze posta! 
 Wczoraj, wchodząc na MovieStarPlanet, dostałam bluzkę, którą zobaczycie niżej. Weszłam też na moje drugie konto (męskie) by zobaczyć, co dostali chłopcy.
Powiem tak - jestem mile zaskoczona. Prezent z zeszłego roku czy urodzinową koszulkę z flamingiem było trudno dopasować do jakiejkolwiek stylizacji, natomiast t-shirt, który dostaliśmy teraz jest bardziej stonowany i no... lepszy. Zobaczcie sami!



 Która bluzka podoba się Wam bardziej? Damska ma ciekawy krój, nigdy wcześniej go nie widziałam, ale powiem jedno: uwielbiam ten u chłopaków. Przejdźmy do następnej ciekawostki, czyli plakatu.

Zdjęcie, które zostało opublikowane na Facebooku MSP, przedstawia zapowiedź tygodnia. Widzimy "kraciaste" spodnie i raczej te "typowe" dla tego tematu rzeczy. Czapka unikatem nie jest, ale co tam, pasuje kolorystycznie do outfitu, więc jest OK. Postać (ona jest łysa, serio dopiero teraz to zauważyłam?) mówi "Got that rare feeling?", co znaczy mniej więcej "Czy masz to unikatowe uczucie?" Ja tam go nie mam, bo wobec nich jestem obojętna, chociaż z przywracaniem rzeczy z VIPów (jak kitka) zupełnie się nie zgadzam. Ludzie wydali pieniądze na coś, co trafi do sklepu... Możliwe, że nie, ale zazwyczaj rzeczy z tych oto plakatów pojawiają się.
To na tyle. Wiem, że trochę krótko, ale następna notka ode mnie będzie dłuższa! Wyczekujecie tygodnia uni czy znudziły Was one? Widzimy się niedługo!

N a r k a

HEDWIE DAJESZ Z TYM LOGASEM



Wszystko razem, czyli typowy post od Martyny.

Cześć, to ja z wielką weną. Nie wiem czemu, ale tak jakoś wzięło mnie na tego posta, chcę wzmocnić bloga. Lubię pisać takie posty gdzie jest wiele tematów, ale nie są one za długie. Bardzo chętnie też takie czytam. Napiszcie co Wy o takich postach sądzicie, a ja już zaczynam.

Juna sprzeciwia się unikatom?

Dzisiaj wchodząc na MSP i klikając ,, Highscores '' weszłam tradycyjnie na dżunę pechową liczbę i co? Jak tam jej status? Sami zobaczcie, sami zobaczcie...




pozdro za te oczy. te zdjęcie jest takie duże!


Nie wiem, ale jakoś mnie tym zdziwiła. Zapewne przez ten status poleci na nią  masa hejtów, ale cóż. Z resztą, jest to jakoś nie po polsku napisane; ,, Uni tydzien uni co NIE BEDZIE juz UNI ''. Ogólnie wiem o co jej chodziło, ale brak polskich znaków i jakiś normalnie inny język. Ja napisałabym to tak: ,, Tydzień unikatów nie będzie już tygodniem unikatów ''. No, ale zastanawia mnie jeszcze ten uśmieszek na końcu. Dla mnie miał on przekazać raczej jakiś chamski uśmiech, ale no nie wiem. Cóż, ciekawe o co dokładnie chodziło Junie.


Posty od Moderatorów na forum.

Niedawno Moderatorzy napisali taki dość ciekawy post na forum, możecie zobaczyć:



Wiem wiem, problemy się zdarzają, ale po co jeszcze zmyślają, że jakiś Boonie im przegryzł kable kurde XD Do tego nie wiem, mi się do razu skojarzył ten błąd z jakimś atakiem hackerów. Tak znienacka się to stało. I obczajcie w ogóle tą datę: 13 grudzień 2016! Przecież to po mojej wycieczce było wstawione, czyli jeszcze w maju tego roku! Ogólnie kiedyś już takie błędy zauważyłam. A Wy, co o tym sądzicie?


Kolejny post, pojawił się bodajże dzisiaj, i muszę przyznać- zaciekawił mnie.




I znów inna data, lecz trochę bardziej zbliżona do dzisiejszej.

Jest to konkurs na okładkę pisma MSP. Muszę przyznać- ciekawy pomysł, z resztą kto by nie chciał aby jego dzieło pojawiło się na okładce MSP znanej na większości świata? Jednak nwm, jak to zrobić w artbooku. Nie mamy wtedy dużo możliwości. Jednak pomysł jest ok.


Mój tambler girl niu luk.



Co sądzicie o moim looku? GET E LONDON LUK! Mi się bardzo podoba, szczególnie, że wydaje się bardzo modny- obcisły crop-top, spodnie z dziurami, superstary, kabaretki, i tradycyjnie- tambler grill włosy. Hah, ależ ja na topie, co nie?


Bluzka, o której raczej nie miałeś pojęcia!


To zdjęcie zrobiłam już jakieś kilka miesięcy temu i nie umiałam go do żadnego posta dodać. Wiedziałeś o tej bluzce? Ja też nie, póki jej nie zobaczyłam. Jest ona gdzieś na tyłach ubrań, nie pamiętam gdzie dokładnie. Mi bardzo przypadła do gustu, i chyba pamiętam jej cenę- ok. 400sc. Niby taki zwykły krój, a jednak ten motylek i barwy nadają mu czegoś niezwykłego. Tobie też się podoba?


Myślę, że post był w miarę ok, jednak miałam zaledwie... 25 minut, aby go napisać.\

Pa, miłego dnia <3



Sun odeszła, Anię boli głowa, a ja zaczytana.

Cześć, hej, a może witam? Dzisiaj post nie będzie zawierał screenów. Będzie to pogadanka, lecz myślę, że raczej luźna i łatwa do przeczytania.

Przepraszam, że posty nie pojawiały się ode mnie przez długi czas- nauka mnie przygniotła, rozciąganie do szpagatu, i jeszcze taka pogoda, że aż szkoda w domu siedzieć.

No dobrze, ale może za. cznę już?


Odejście Sun

Bardzo przykro mi, że Sun odeszła. Wiem czemu to zrobiła, a nawet sama to czasami czuję. Czasami za szybko podejmuje się jakieś decyzje, ale później ciężko się z nimi rozstać. Jednak mam nadzieję, że Sunberry nie opuści blogowania, bo muszę przyznać- pisze ona bardzo dobrze. Ach, no szkoda.


Zawał Ani, czyli jak piec placki.

Ania, w ostatnim poście napisała, że waha się, czy usunąć bloga, czy nie. Ja uważam, że nie powinnaś się w ogóle nad tym zastanawiać- nie rób tego! Blog odniósł tyle sukcesów, ma wiele wyświetleń, mamy świetne redaktorki- to po co? Rozumiem, nie radzisz sobie- ja też muszę się jeszcze ogarnąć. Jednak uważam, że nie, blog jest świetny i taki powinien zostać. Mam tu tyle wspomnień. Kocham tego bloga, i powiem tak trochę ciszej, ale bardzo szczerze. Zawsze ten blog jest dla mnie najważniejszy. Zawsze jak mam napisać posta, to te miejsce jest dla mnie ważniejsze. Dlaczego?  W sumie sama nie wiem, przywiązałam się tutaj i był to mój pierwszy poważny blog.


Ja, czyli jak potracić się w życiu.

Ostatnimi czasy miałam bardzo trudny okres okres w sensie czas, bez skojarzeń. xd Wróciłam z wycieczki i byłam całkiem potracona. Miałam okropny kaszel, katar i byłam ogólnie przeziębiona. Nie dałam rady nawet spojrzeć na laptopa, przez kolejne dwa, trzy dni marzyłam tylko aby był już koniec dnia i aby pójść spać. Do tego, przypomniał mi się moi drodzy Jacob Sartorius, i tradycyjnie moje serce zaczęło mocniej bić na jego widok. Tsaaa, XD. Do tego koleżanki mnie wystawiły, strasznie się rządzą. I aby było mało, dzisiaj wypożyczyłam sobie ,, Osobliwy dom pani Peregrine '', i obawiam się, że dzisiaj nie zasnę. * teraz obracam się tak a na tym moim łóżku leży ta książka x tą okropną okładką. ZWAAAŁ *.


Mam nadzieję, że wybaczycie mi  tą dłuższą przerwę, i obiecuję, że napiszę jutro dla Was jakiegoś posta.

Zgoda?

Tymczasem idę czytać tą moją książkę ;)


Papatki ♥


poniedziałek, 22 maja 2017

Kiedy nie wiesz co napisać w tym miejscu.

No cóż, przepraszam. Przepraszam, przepraszam, kompletnie wszystko zawaliłam. Być może ktoś zauważył, ze od jakiegoś czasu nie pojawiają się posty z mojej strony. Nie, nie jest to spowodowane chorobą o nazwie "Brak weny", a jedynie moim lenistwem. Doszłam do wniosku, iż tyle blogów to o wiele za dużo. Po prostu nie wyrabiam, dużo korzystam z komputera, by wszystko ogarnąć, bez skutku. Niektóre decyzje nie były przemyślane, ich realizacja była spontaniczna, niestety nie spodziewałam się jakie konsekwencje mogą z tego wyniknąć. W końcu ktoś może chciałby być na moim miejscu. - Pisać. Przez tak dużą liczbę blogów nie mam czasu na rzeczywistość. Poza tym, jaki ze mnie pożytek, skoro nie piszę nawet postów?

Podsumowując. - Odchodzę i mam nadzieję, iż nie posypie się na mnie fala hejtów.

Jeszcze raz przepraszam, wybaczycie mi?
SUNBERRY

piątek, 12 maja 2017

5,6,7 maja 2017 roku - najlepsze dni w moim życiu.

Cześć!
Witam Was serdecznie w kolejnym poście, w którym opowiem Wam o trzech najlepszych dniach w moim życiu. Ogólnie jest już po moim wyjeździe i trochę ochłonęłam, ale i tak nadal czuję się jakby to było godzinę temu. Zapraszam.


Tak, więc ogólnie pojechałam do Wisły spotkać mojego idola - Piotra Żyłę. Niektórzy wiedzą, że uwielbiam go itd. Nie miałam niestety możliwości jechać autem, więc pojechałam pociągiem. Ogólnie to wyjechałam z domu 13 coś, a pociąg miałam na 14:27, wsiadłyśmy do pociągu, ale miałam przesiadkę w Katowicach, gdzie czekałam godzinę. Poszłyśmy do McDonald's, zjadłam mojego ukochanego loda i wsiadłyśmy w pociąg bezpośrednio do Wisły. I wtedy zaczęło się nieprzyjemnie. Ledwo co, już na dworcu wiedziałam, że z tym starociem jest coś nie tak, ale mniejsza. Pociąg - masakra. Światła nie paliły się cały czas, gasły i świeciły, co utrudniło mi czytanie książki. Podeszła do Nas kobieta i spytała kto jedzie dalej niż Ustroń. Szła przez wszystkie wagony i zapisywała ile osób, wysiada na danym przystanku. Następnie powiadomiła Nas, że musimy wysiąść w Ustroniu, ponieważ pociąg ma już tak słabe silniki, i nie dojedzie. Okej, wysiadłyśmy w 4 i podstawili autobus, a dlatego, że Ustroń jest blisko Wisły - jakeś 9 kilometrów. Wysiadłyśmy na przystanku Wisła Uzdrowisko, poszłyśmy do sklepu i pieszo doszłyśmy na ulicę Willową 22, mianowicie Willi Cyprys. Poszłyśmy spać, bo jutro będzie świetna przygoda...


Wstałam około 8, bo leciało pytanie na śniadanie właśnie z Piotrem, byli oni wtedy na skoczni. Zjadłam śniadanie, ubrałam się i około godziny 9 byłyśmy w centrum. Z placu Hoffa widać było skocznie, gdzie dzieci w moim wieku skakały... To było takie słodkie 😍 Od godziny 10:40 do 11, mój idol rozdawał autografy. Już 10 minut wcześniej stałam przy barierce, było bardzo dużo ludzi. Na znak od ochroniarza, wszyscy się rzucili na Wiewióra. Jako jedna z pierwszych dostałam autograf i zdjęcie, a nawet byłam w telewizji. Potem, aby upamiętnić nasz wyjazd, poszłyśmy do fotobudki. Chodziłyśmy po centrum, a nagle moja mama zorientowała się, iż nie ma portfela. Wróciła do hotelu, okazało się, że był w pokoju. Znalazłyśmy taką świetną kolejkę, która wiozła na wszystkie piękne miejsca, dalej centrum. Ogólnie płakałam - zobaczyłam skocznię im. Adama Małysza. Może nie rozumiecie, ale dla mnie jako kibica jest to najpiękniejsza rzecz na świecie. A co najlepsze - wjechałyśmy do góry skoczni. Widoki piękne. Wróciłyśmy z przejazdu tą kolejką około 16, Piotr znów rozdawał autografy, ale ludzi był multum. A, że udało mi się zdobyć wszystko co chciałam rano, nie pchałam się tam po raz kolejny. Znowu chodziłyśmy, a na końcu Czadomen i Myslovitz. Piotrek śpiewał z Myslovitz, haha. Wpiszcie sobie w YouTube Pieter śpiewa z Myslovitz. Padniecie ze śmiechu, ale i tak go kocham. Ogólnie po zrobieniu jakiś 30 kilometrów pieszo, około 22 byłyśmy w hotelu i tak się to zakończyło. Jednym słowem bylo zajebiście! W niedzielę wstałam wcześniej i znowu do pociągu. Przesiadka w Kato, jakieś stacje i wreszcie Poznań Główny. Przyjechał po Nas tata i pojechałyśmy do mojej rodzinnej wsi. I to by było na tyle, dziękuję za przeczytanie.
Do zobaczenia 🙋
Julka, ta która spotkała swojego idola 💕


Tak to już tyle...

Cześć, tutaj Julka i chciałabym Wam coś uświadomić... Czas mija bardzo szybko...






Jestem w tym miejscu, w którym czuję się szczęśliwa, pełna radości, ale przerażona czasem. Wczoraj minął dokładny rok od kiedy bloguję. Pisząc to, płaczę, ponieważ nie wiem jak to możliwe. Od założenia mojego pierwszego bloga na poważnie minął rok, a moje życie się zmieniło. Post powstaje po to, aby coś opowiedzieć takiego psychologicznego, więc będzie krótki.


11 Maj 2016.
Zakładam mojego bloga mspoczamijednorozca.blogspot.com. Nie radzę sobie z hejtem, usuwam go po jakiś 6 miesiącach. Czy żałuję usunięcia? Nie, nie i jeszcze raz nie.


Mój styl pisania się zmienił, dostałam dużo świetnych rad, ale twierdziłam, że to są hejty co załamało moją psychikę. Każdego kto chce blogować, a tylko czyta blogi to zapraszam do spróbowania. Przygoda życia i mówi to blogerka o rocznym doświadczeniu. Dziękuję wszystkim, którzy byli przy mnie w tym okresie. Za każde wsparcie, hejt czy coś innego. I to by było na tyle, bo chciałam Wam to uświadomić, że czas leci nieubłaganie szybko. Dziękuję za wszystko. Do zobaczenia niedługo, bo planuję następnego posta.
Julka













środa, 10 maja 2017

Wycieczka w wersji MSP!

 Hej, jak minął wirusek 9 maja? anielkowe iks de Niestety trochę na 12 nie będę miała dostępu do komputera, ale o tym zaraz. Dzisiaj przychodzę z raczej krótkim postem, ponieważ zaprezentuję wam look na wycieczkę, z uwagi, iż jadę na taką jutro. Wracam w piątek o 22, a jadę do Poznania... W każdym razie, pokażę wam wygodne ubranie na podróż!


Stylizacja zawiera 8 elementów - biały crop top, spodnie z dziurami na kolanach, kurtkę jeansową, białe trampki, kwiatki we włosach, piegi na szyję i twarz oraz fryzurę - dwa koczki, które ostatnio kocham! i tak nic nie przebije koczków Z HALLA Piegi to nieodłączny element mojej szafy, spodnie i kurtkę mam, więc zapłaciłabym tylko 1725 pieniążków, by mieć identyczny komplet - na zamiennikach miałabym go zupełnie za darmo. Warto dodać, że komplet zawiera tylko jedną rzecz dla osób z legendarną złotą plakietką.
Wszystkie ciuszki razem kosztują 3500 monet, ale zawsze możemy z czegoś zrezygnować, choć pewnie coś z tego lub podobnego macie już w swojej szafie. ^^ Oto koszyk:


Kolory raczej łatwo znajdziecie na palecie, bo jest to ciemny blond, biały i taki jeansowy, niebieski. Jeśli nie, planuję posta o niej właśnie, więc wyczekujcie!

No dobrze, jesteśmy ubrani, jednak co z resztą? Oto przedmioty idealne na wycieczkę:

#sklejonewpaincietagbarco
Mamy tu napoje dla dwóch osób. Kosztują 225 sc, a więc nie tak dużo! Z kolei pudełka, w których można uporządkować nasze klamoty, a są najtańsze - 150 StarCoins to bardzo mało! Namiot, co prawda, kosztuje 5 diamentów, ale to chyba najładniejszy spośród nich wszystkich, a w dodatku praktycznie wszystkie kolory można zmienić. Ostatnia rzecz to dziennik - cena to 350 gwiezdnych pieniążków, nie za mało i nie za dużo! Przyda się do lepszego uwiecznienia chwil! ja tam wolę pamięć i emilytale XD 

Przyszła pora na animacje, ostatni punkt w tym poście.


Tutaj MS patrzy na mapę, w sumie za bardzo nie ma co opisywać. Na pewno przyda się do filmów, artbooków, w statusie raczej bym jej nie użyła, ale okazja może się zdarzyć! Symulacja kosztuje 550 sc, jest nie VIP i znajdziemy ją w kategorii Podstawowe.


Tym razem nasza lalka pije coś, dla mnie colę, ale to może być cokolwiek innego. Nie ma tu zbytnio co opisywać, oprócz błędów przy nogach... Nie no, serio, jest spoko. Cena nie przeraża, a poza jest nie VIPowa.
To byłoby na tyle! Ja z Wami się już żegnam, jest wpół do jedenastej, a ja mam zbiórkę o 5.45, heh. A Wy kiedy macie wycieczkę szkolną? Czy podobał Wam się post? Do zobaczenia!

już antyk, ale dobra Hedwie zrobi mi nowe ;)

Jadę na mecz, czyli jak się wystroić. LOGAA!

Hej witam, tu Rose. Tak wiem, trochę mnie nie było, ale po prostu nie miałam czasu.

Dzisiejszy post będzie na temat meczu Polska-Rumunia, a  o właśnie.

Dzisiaj rano przy śniadaniu dowiedziałam się o pewnej magicznej rzeczy. Jadę na mecz! Tak ja, wraz z całą rodziną! Na mecz! Polska-Rumunia! Dziękuję mojemu tacie, że siedział do drugiej przy laptopie i czekał aż strona odwiesi mu się od tych lagów. To było tak, że tata od razu po wejściu tych biletów kliknął " kup ", później 40 MINUT czekał na odwieszenie strony, ale udało się! A najlepsze, kliknął " kup " od razu po wejściu biletów, ale jednak- był 4222 w tym kliknięciu.

No dobra, rozgadałam się trochę, ale dziś zaczynam nową serię, mianowicie ,, Życie Movie Star ''. Co prawda nie dodałam tego w nazwie, ale trudno XD Jak pewnie się domyślacie, seria będzie polegać na pokazywaniu looka, aniamcji, rzeczy oraz makijażu na daną okazję. Dzisiejszą okazją jest... mecz!


Look nie VIP:


Jest on raczej prosty- nie chciałam też wymyślać, ponieważ na meczu powinno być wygodnie. Zdecydowałam się jednak na blond włosy spięte w dwa koczki, które kocham, zwykłą, białą bluzkę oraz czerwoną kurteczkę na wypadek zimnej pogody, czerwone legginsy i na koniec białe trampki. Myślę, że jest on taki powszedni, ponieważ nie ma szalu. Jednak uważam, że przypadnie do gustu prostym osobom.

Look VIP:



Tutaj już urozmaiciłam ten look, ale nie  wiem czemu jest taka słaba jakość :/ No dobrze, myślę, że przejdę już do opisu. W tym looku znajdziecie włosy od Harley Quinn ( tak to się pisze? ), które są na końcówkach lekko czerwone, komplet, czyli połączenie białej bluzki wraz z czerwonymi szortami, takie śmieszne zakolanówki o barwach naszej polskiej flagi i czerwone buty. Mi look bardzo przypadł do gustu, a jak było z Wami? :)

Makijaże:


Nie VIP:




Muszę przyznać- taki makijaż, chociażby bez tych cieni można by nosić na co dzień!  W jego skład wchodzą biało-czerwone cienie do oczu, niebieskie oczy oraz duuuuużo mascary, dość mały nos, duże, czerwone usta oraz lekko ciemna cera. Mi ten makijaż się spodobał, myślę, że tak samo będzie z Wami.

 VIP:




Hah.


Tutaj mogłam dać ciemniejszą cerę, no ale już trudno. Skład tego makijażu to takie same cienie co wcześniej, błękitne oczy, trochę większy nos, oraz kochane, czerwone usta z tym białym serduszkiem na środku. Tutaj się przydały XD

No, według mnie byłoby ładniej z ciemniejszą cerą, ale tak też jest ok.


Rzeczy:



W sumie, to nie wiem czemu to tu dałam, ale moim zdaniem jest świetne! Są to dwie em... kawy (?) w takich ślicznych, pastelowych kolorach. Bardzo mi przypadły do gustu, są śliczne i mega urocze, a kto zabrania pić kawę na meczu? :D



Tu nie wzorujcie się ceną, miałam cztery rzeczy w koszyku.

Jak, jak ja mogłam nie dać piłki? I ten firmowy napis MovieStarPlanet, hah. No, zwykła, normalna, jak najbardziej normalna piłka w dziewczęcych kolorach XD Może być, co nie?




JUHU I TEN PIĘKNY MOMENT!


Nie mogło tu zabraknąć tych sztucznych ogni, fajerwerek czy jak Wy tam mówicie. Są one różowe, ale cóż, mogą chyba być.



To też jest piękne, nieprawdaż?


Animacje:


Na początek dałam coś sportowego. MovieStar nasza wtedy podbija nogą piłkę, lecz widzę tu kilka błędów, więc animacja nie należy do tych profesjonalnych. Jednak według mnie nadaje się na ta okazję ;)


No przecież, no przecież. Musiałam to dać. Naszej flagi nie powinno zabraknąć na meczu, szczególnie jeśli grają Polacy. Tradycyjna, ale nadal fajna.


Bo na meczu koniecznie trzeba zrobić zdjęcie na Instagrama i napisać do bijefef, że właśnie tam jesteś.




Mam nadzieję, że post nie był nudny. A no tak, to jeszcze nie koniec.



LOGO DLA IGIIII!







Zrobiłam dla Ciebie dwa loga, wybierz sobie te lepsze ;) Mi się oby dwa bardzo podobają, ale jeśli coś Ci nie pasuje, to napisz ;)



LOGO DLA MILENNYYY!





Ja jestem w tym zakochana. Myślę, że mi wyszło, nie określiłaś się jakoś więc uważam, że jest okej ;)

Loga od Karoliny i Hedwielle jeszcze nie dokończyłam!




Tak więc, kończę, kończę już tego pościka. 


Miłego dnia!













sobota, 6 maja 2017

I to wszystko od Martyny!

Cześć, witam, tu Rose. Tak jakoś mnie natchnęło XD

Zdecydowałam, że zrobię Wam serię, w której będę dla Was robić loga, przywitania lub przerywniki.

Posta piszę na szybko.

Aby dostać jedną z powyżej wymienionych rzeczy, należy napisać zgłoszenie o tu pod postem, zaprosić mnie do znaj i tyle! Czekać!

Przykład zgłoszenia!

Chciałabym logo!

Styl loga: wiosenny

Cytat: ,, Wiosno, chodź! ''

Kolorystyka: żółty, zielony.

Tło: wiosenne, kolorowe, w kwiatki.

Login  na msp: wariatka090

Szczegółowe dodatki: chciałabym, aby logo było trochę prześwietlone i zawierało kwiatki.



Tak jak wspomniałam, możecie wybrać co chcecie!

Logo, przerywnik, powitanie...

Boję się, że nikt się nie zgłosi, cóż, moje prace nie są jakieś profesjonalne, ale w 10-15 minut potrafię stworzyć takie coś:



Mi tak szczerze się podoba ;)


No dobrze, przy Waszych logach postaram się bardziej eksperymentować ;)



Tak kończę tego posta.


Papatki!

Majówkowe wyzwanie!

Cześć, tu Rose. Tak wiem, wczoraj miał być ten post, ale zbytnio nie miałam humoru. A dzisiaj mam, pogoda u nas dopisuje, a ja staram się jak najbardziej wykorzystać ostatnie dni bez szkoły.

Jednak nie przedłużając, dzisiaj napiszę dla Was posta z takim majówkowym wyzwaniem od Mondye. Mam nadzieję, że post nie wyjdzie jakiś krótki.

Zapraszam i miłego czytania!

1. Jak spędziłaś majówkę w tym roku?

Tak szczerze, to bardzo dobrze. Miałam cały tydzień wolny, więc odpoczywałam i odsypiałam tamte wszystkie dni robocze. Nie wyjeżdżałam nigdzie, i dobrze, bo ostatnio nas trochę w szkole przycisnęli i potrzebowałam trochę wypoczynku. Mi się bardzo podobało, niektóre dni były bardzo słoneczne i mogłam gdzieś tam sobie iść z rodziną, pograć w kosza i inne takie, a niektóre były bardzo pochmurne i niezbyt ciekawe, wtedy odpoczywałam sobie w domku.


2. Co sądzisz o pogodzie podczas tegorocznej majówki?

Jak już wcześniej wspomniałam- u mnie było różnie. Raz padał deszcz, a raz było ciepło, np. tak jak dzisiaj czyli jakieś 18-20 stopni. Cóż, raczej nie rewelacyjnie, ale mi odpowiadało, bo w dni ciepłe szłam się pobawić na dworze, a w dni chłodniejsze byłam w domku, wtulona w kołdrę, czytałam. Dla mnie było okej ;)

3. Z jakimi kolorami kojarzy Ci się majówka?

W sumie, to nie wiem. Jakoś tak chyba najbardziej zielony i niebieski, ale podchodzi także różowy. Są to takie wiosenne kolory, a jak wiadomo- majówka jest w wiosnę.

4. Z jakimi rzeczami czy czynnościami kojarzy Ci się majówka?

Na pewno z grillowaniem i piknikiem. Niestety, w tym roku nie miałam okazji tego zastać, bo tak jak wcześniej wyczytaliście- pogoda była zmienna. Mam nadzieję jednak, że w następnym roku się to uda.

5. Grillowanie- lubisz je? Zrób look na tę okazję!



Chcesz mieć supi luk? Już teraz, u projektantki Martyny nowa kolekcja ,, Modnie, kul i wygodnie! ''

Tak, bardzo lubię grillowanie. Wychodzimy wtedy z rodzicami na dwór, bierzemy kiełbaski, smażymy! Jedliście kiedyś smażony chleb? :p Ja jadłam, dajcie znać w komentarzu co z Wami. myślę, że grillowanie jest spoko, ale w tym roku pogoda mi na to nie pozwoliła :/

A co do looku.

Nie ma to jak być tumblr podczas girllowania, c'nie? XD 

Modnie i wygodnie, hah.

Zdecydowałam, że look na grillowanie powinien być dość wygodny i nie powinien zawierać dużo białych elementów ze względu na dużą możliwość pobrudzenia się. Cóż, ja musiałam dać te białe buty XD W skład tego looku wchodzą tak jak wcześniej wspomniałam białe buty, które mogę uznać za tenisówki oraz wyżej znajdujące się bordowe (?) spodnie z dziurami, ale takimi małymi. Jeszcze wyżej dałam zwykłą, białą i trochę krótszą bluzkę na ramiączkach i na nią narzuciłam bordową kurteczkę. Włosy są spięte w dwa koczki i są one w kolorze ciemnego blądu.

Moim zdaniem look wyszedł mi całkiem dobrze, ale obawiam się, że spodnie wraz z kurteczką mogą się za bardzo ze sobą zlewać, ale to już taki szeczgół.


Majówkowe jedzenie?- Odwzoruj jakieś!




Znalezione obrazy dla zapytania czekolada



















No dobrze, dobrze. Może z kolorem niekoniecznie trafiła, bo bardziej się skupiałam na czekoladzie mlecznej, która jest jaśniejsza, ale look bardzo mi się spodobał! Do zrobienia tego looka użyłam krótkich włosów, bardzo krótkich. Poniżej znajduje się taki crop-top ale z długim rękawkiem. Niżej widzimy spódnicę z wysokim stanem, kabaretki oraz wysokie buty. Wszystko w kolorze czekolady, rzecz jasna! ;)  Skład tego looka bardzo przypadł mi do gustu i chciałam zobaczyć jak będzie to wyglądać w innej kolorystyce, więc tak też zrobiłam!

Wow, nie wiem jak Wy, ale ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Nie chciałabym się tu zbytnio rozpisywać, dodam tylko, że w looku zmieniłam tylko kolory. Są to taki brudny niebieski oraz po prostu biały. Mi ta wersja naprawdę przypadła do gustu, ale jestem ciekawa, jak było z Wami!


7. O jakiej majówce marzysz? Jak chcesz ją spędzić za rok?

Mam nadzieję, że w następnym roku także dadzą nam tyle czasu wolnego. Jednak liczę na trochę lepszą pogodę oraz możliwość grillowania oraz piknikowania. Lecz w tym roku także było świetnie, i gdyby następna majówka była taka jak ta, to i tak będę zadowolona ♥


I jak? Spodobał Wam się post? Która stylizacja była najlepsza? To napiszcie w komentarzu, a ja dzisiaj już kończę, lecz przed tym jeszcze pozdrawiam:



I kończę, kończę już tego jakże bardzo udanego posta moim także bardzo, ależ bardzo oryginalnym zakończeniem.




Jeśli dotrwałeś do końca, to gratki, gratki.


Miłej soboty!