Dlaczego mnie nie było?

No hej.
Dziś bez przywitania bo przestało mi się podobać.

Eee zacznijmy od tego, że chciałabym Was przeprosić.

No więc tak- nie pisałam chyba z tydzień. Dlaczego?
Niestety, ale nauczyciele już się mszczą. Mamy tyle kartkówek że głowa mała. Zazwyczaj nie mam nawet czasu wolnego.

Do tego, tym tym, byłam wczoraj na weselu!
Tak, żeniła się kuzynka mojej mamy, zabawa była naprawdę świetna, jedzenie także XD
Dziś jadę jeszcze na drugi dzień weselny i bardzo się z tego cieszę, ponieważ poznałam tam taką *jak się okazało* Czeszkę, Nikole.

Ogólnie było sobie tak, że to ja chciałam do niej zagadać. No to zagadnęłam ją przy fotobudcę (kiedyś wstawię Wam z niej zdjęcia!), ale ona mi nie odpowiedziała i dziwnie na mnie popatrzała. Wtedy jeszcze byłam przekonana, że jest Polką, więc uznałam ją za rozpieszczone dziecko.
 Później dziadek zaprowadził mnie i powiedział, żebym pogadała sobie z pewną dziewczynką, ponieważ ona jest tu sama. No to ja dziadkowi powiedziałam, że już do jednej gadałam, ale mi nie odpowiedziała.
I tak właśnie się dowiedziałam, że nie odpowiedziała mi, ponieważ jest z Czech :")

No dobra, ponieważ ja już się muszę szykować na drugi dzień ślubu, to kończę tego jakże długiego posta. Pa!

PS. poszłam spać o 3 rano a obudziłam się o 10:30 XD
Pps. ten post pisałam, żeby dać oznaki życia.