No więc czas na kolejny mój epicki powrót po długaśnej przerwie! Moja matka gdzieś sobie polazła, więc postanowiłam coś tu naskrobać, bo ostatnio zrobiła się jakaś taka pustka na blogu. Pozostaje pytanie: co? Więc zaglądam sobie do nowego motywu i myślę: no, chyba właśnie to. Krócej ujęłam to w tytule - w końcu tymi słowami od konkursu jedzie na kilometr.
Mam dla was zadanie: policzcie, ile razy użyłam tutaj słowa prestiż/prestiżowy. Powodzenia.
Okładka
To nieźle, prestiżowe złote tło i dwa plastiki z jakimś ulizańcem. Zapowiada się super, naprawdę.
Moją uwagę przykuła animacja tej pierwszej babki - no grafików to do reszty powaliło, serio. Pozwólcie, że wypowiem się na ten temat potem, okej? Na razie spójrzmy może na MovieStars i jak wygląda to wszystko.
Twarzy tej brunetki po prawej nawet nie skomentuję. Jej grzywka powinna być ze dwa razy dłuższa, byle tego ryja zakryć. Cóż, włosy w miarę rekompensują nadmiar operacji plastycznych. Strój normalnie wrzeszczy: "Jestem bogata i śliczna!!!". Nie jest może taki zły, ale jednak te kolory troszeńkę zrypane. ;') Znaczy, wszystko wyglądałoby w porządku, gdyby nie to okropne futro. Nie jest jej w tym gorąco? Kiedy to piszę, u mnie za oknem 24 stopnie (i tak mało w porównaniu do ostatnich dni), więc pozdro. Co do drugiej babki, widzę znaczną poprawę co do mordeczki, chociaż cera pozostawia wiele do życzenia. Nie żeby coś, ale skóra o lekko pomarańczowym odcieniu, która zresztą sprawia wrażenie, jakby ta panienka za długo siedziała w solarium lub wybrała nieodpowiedni podkład, i to jeszcze w połączeniu z blond włosami (dobrze chociaż, że nie barbiowatymi), nadaje jej wygląd prawie wzorowej Karyny. Brakuje jedynie nieco większej ilości tapety, chcę przez to powiedzieć: jeszcze dwóch, może trzech warstw tynku. Tak czy tak, po stroju (czyli szpilami jak u Izabelli Krzan, seksi sukieneczką i prestiżowymi kolczykami z prawdziwych sztucznych diamentów i torebką) i pozie widać, że mamy do czynienia z p i ę k n ą d z i u n i ą. Mimo to wygląda chyba najlepiej z trójki, bo ten chłopak-ulizaniec w
prestiżowej bluzce "$$$" i komicznymi okularami to GRUBA przesada. Wróć, nie chyba - zdecydowanie. Po zmianie kolorów jej strój prezentowałby się naprawdę dobrze.
A zostawiając już MS w spokoju, to mamy tu jeszcze, jak zwykle, logo konkursu. Umiejscowione jest na dole, na środku, pomiędzy naszymi dwoma pięknymi dziuniami. Widać, że pełen prestiż, wszędzie złoto, błysk i diaxy. No no. Do tego tło jak z domu jakiegoś miliardera. #ajemryczbycz!
Jak na razie ten
gniot konkurs nie zachęca, tematyka dość oklepana, ale zobaczymy, może są perełki w ciuchach. Często zdarza się, że motyw niby okropny, a jednak można znaleźć coś fajnego. Na razie daję takie 4/10, wszystko na okładce jakoś tak pasuje, więc jest lekki plus.
Ubrania damskie
(Przepraszam za złą kolejność stron, coś tu się popsuło, haha.)
Dziewoje dostały pięć stron ubrań. I muszę przyznać, że już po pierwszej jestem całkiem pozytywnie zaskoczona!

Przy okazji okładki konkursu nie wspomniałam o tym, jak bardzo kocham te włosy dla VIP. No, dla VIP, trza przeżyć. No ale na serio, świetne są. To normalnie jakby modzi ujrzeli mój rysunek z zeszytu od fizy (no co, nudzę się na lekcjach, mój nauczyciel albo mówi o wycieczce do Wiednia, na którą mnie rodzice nie chcieli puścić, albo zanudza nas tą całą gadaniną "na temat"), a potem skopiowali fryz znajdującej się na nim dziewczyny. Kropka w kropkę, oprócz koloru. W sumie ta kitka nie-VIP też jest świetna, choć i tak wolę fryz za 700. Co do reszty, futru oraz okularom mówię kategoryczne nie! Za to sukienka za diax może w jednej chwili zmienić ten paskudny róż na czerń i wygląda nawet nieco na styl gotycki. Spódniczkę da się znieść, tak samo drugą sukienkę, która swoją drogą ma całkiem ciekawą fakturę. A w tych topach to się zakochałam, zwłaszcza tym za monety, bo odpowiedników białego można znaleźć pełno w znacznie lepszej cenie. Po zmianie kolorów, to jest tak bardzo mój styl!
Tutaj gorzej. Włosy są moim skromnym zdaniem totalną porażką, błyszczące futro również wygląda nie najlepiej. Oba artykuły za 325 sc wyglądają jak na mój gust trochę zbyt... zwyczajnie? No, narzekałam, że wszystko takie ricz, to teraz trzeba ponarzekać, że zbyt skromne. Cóż, ja po prostu nie noszę tego typu ciuchów. Za to akcesoria naprawdę dobrze im wyszły, to coś na nogę za 350 to cudo i moja miłość. Top z brokatem pewnie też kupię. A szpilki to już na pewno, są cudne, naprawdę. Czyli mamy pół na pół.

Aj, już tu widzę powtórki. Cóż, co do nowych sztuk: jest w porządku. Futerko, jak mówiłam, niespecjalnie mi się spodobało, jednak gdyby dopasować do niego odpowiednią stylizację, może wyjść coś naprawdę fajnego. Ewentualnie przyda się do filmów, gdzie jest jakaś bogata i mocno prestiżowa dziunia. No i chwała, że dodali nowy płaszcz - niby już dość dawno zaczęli wprowadzać oddzielne narzuty, a jednak wciąż nie ma ich za dużo. Pewnie nie mieli pomysłu, bo dorzucili jeszcze kapelusz taki sam, jak w motywie Spring Moon, tyle że bez włosów. No ale nie narzekam, bo z nakryciami głowy, które dobrze się prezentują z jakąkolwiek fryzurą, jest maleńko. Błyszcząca spódnica może mi się przydać do looków, tak samo diadem. No co, jakby ktoś nie wiedział, moje stylizacje są dość... nietypowe. Sukienka i torebka... może kiedyś dam im szansę.
Komicznie drogi fryz to oczywiście powtórka, więc pominę. Zastanawiałam się, czym jest dodatek za 2 diaxy - okazało się, że to coś w rodzaju chokera, tylko z takich kryształków. Raczej zostawię go w spokoju, bo z diamentami u mnie słabo. Buty dla VIP wyglądają ciekawie, no niestety. Chyba poświęcę 900 sc na top, trochę drogo, ale jest prześliczny! No a reszta... meh. Spódnica i sukienka jakoś ujdą, ale spodnie i koszulka są takie... no, słabe, nudne. A zwłaszcza koszulka, tego napisu nie skomentuję.
No no, tyle powtóreczek. Niektóre nawet nie mają zmienionych barw, bo się modziom nie chciało. Musieli dać te jakże prestiżowe i niewarte swej ceny buty za 1800, of course. W sumie na początku myślałam, że są dwie nowe rzeczy, ale jednak chyba już widziałam gdzieś tę sukienkę... mogę się mylić. Na szczęście bransoletka to kolejna perełka, więc jakoś ratuje reputację tej strony, bo, nie oszukujmy się, zawsze mamy przynajmniej jedną z praktycznie samymi powtórkami, więc nie przeszkadza mi to, zdążyłam przywyknąć. Wystarczy, że nie wybiorą czegoś z dupy, a ciuchy pasujące w miarę do tematu.
Ubrania mnie zaskoczyły, nie tego się spodziewałam po zobaczeniu okładki. Jest parę przesadnych i bezużytecznych gówien, ale koło 7-8/10 wyciśnie, bo dzieweczki mają koło 4 stron nowych artykułów. Gorzej pewnie u chłopaków...
Ubrania męskie
A chłopcy jak zwykle poszkodowani i dostali trzy strony. Czyli graficy trzymają się starożytnej tradycji. W sumie nigdy nie potrafiłam opisywać ciuchów męskich. Widzę, że wiele ubrań tutaj to właściwie przerobione ubrania dla dziewczyn: spodnie, futro, płaszcz, koszulka czy buty. Jak mówiłam, z tych pięciu spodobał mi się jedynie płaszcz. Dodali tu jeszcze jakieś dwie koszulę, jedną z szelkami. Czy mi się zdaje, czy ta niebieska wygląda nieco dziwnie jak na ciuch za 3 diamenty? Tego swetra za pięć w sumie nie skomentuję, bo jestem prawie pewna, że coś podobnego można u faciów znaleźć w znacznie lepszej cenie. Włosy są według mnie nieco zbyt ulizane, czyli jak na razie u chłopców wychodzi tak sobie.

Bransoletka i torebka jak u dziewczyn... to nieźle, coś czuję, że pewien stereotyp nabiera na emeśp nowego znaczenia. Z kapeluszem podobna sytuacja, no ale on akurat może się na coś przydać, bo mnie się spodobał, nie wiem jak tam chłopakom. Serio, nie mam pojęcia co napisać... Te znane nam już okulary znów nie wywarły na mnie jakiegoś mega pozytywnego wrażenia. A kurtka chyba już była, prawda? Tak mi się zdaje, że tak wygląda męski odpowiednik tej kurtki dla dziewczyn... Zawsze gdy opisuję ubrania chłopaków, zatrzymuję się w pewnym momencie, bo nie znam się na modzie męskiej i jedyne, co mogę napisać, to że te koszule i koszulki, wszystkie podobne do siebie, mnie nudzą. Mężczyźni zawsze dostają ileś tam ciuchów podobnego typu, a u dziewczyn parę fajnych dodatków, eh. (Niby w tym motywie nie jest aż tak źle, ale pomijam torebkę i bransoletkę, które się tu znalazły, no bo jednak wygląda to dość dziewczęco, hehe) Admini po prostu ignorują potrzeby tej części społeczności MSP i myślą pewnie, że tylko dziewczyny w to grają, więc tylko dla nich muszą się starać!
No i tu są chyba praktycznie same powtórki, chociaż poprawcie mnie, jeśli się mylę. Cóż, od okularów do drogich butów to na pewno powtórki, ale reszta - nie wiem, rzadko kiedy zaglądam do męskiego sklepu z ubraniami, więc się nie znam. Nie potrafię też oceniać chłopięcych ubrań, więc ciężko mi wystawić sensowną ocenę. Jednak patrząc na jakość ciuchów, które dostali chłopcy, 8/10 to nie może być... W końcu część to kopiuj-wklej od dziewczyn, a druga część - powtórki. Czyli jak zwykle faceci poszkodowani. Eh. Mogę dać mocne 2, nie no, przesadziłam, może 3/10 na zachętę...
Jestem rozczarowana. Wszystko takie złote i prestiżowe, a czegoś nowego to dać nie łaska. Chyba tylko trzy rzeczy to nowość, czyli lecące banknoty, góra kasy i limuzyna, ale mogę być w błędzie. Cóż, niby do sklepu z rzeczami zaglądam nie częściej niż do chłopaków, ale wiem na pewno, że brokatowy dym pojawił się niedawno. Reszta to już chyba raczej starocie, tak mi się przynajmniej wydaje. W sumie patrząc na ich grafikę, pewnie mam rację. Ostatnio w rzeczach nie wciskąją nam nic nowego, tylko te cholerne recolory. Słabo... 2/10, znowu. Bez ciuchów damskich to jednak chała.
Animacje
Nazwa: Sleep on Cash
Tłumaczenie gugla: Spać na gotówce, hehe!
Kategoria: prestiż Zabawa & Czad
Cena: 625 sc
VIP: Tak
Opis: Seriously? MovieStar siedzi sobie na kupie forsy. No mogliby jednak dać coś... zwyklejszego, jak na mój gust. Nie muszą na każdym kroku przypominać nam, jak p r e s t i ż o w y jest ten motyw! No proszę, nieco ekstrawagancji ujdzie, ale nie sądzicie, że to już lekka przesada? Niby cały konkurs jest o bogaczach, ale powiem tak: nie wszyscy bogacze siedzą na kasie i chwalą się, ile to oni mają hajsu. Ta animacja jest dość bezużyteczna, najwyżej do statusu.
Nazwa: My Limo
Tłumaczenie gugla: Moja limuzyna
Kategoria: Impreza & Moda (no powiem, że melanżyk na całego)
Cena: 500 sc
VIP: Nie
Opis: Ech... kolejna bezużyteczna animka! Poważnie? Z początku myślałam, że MS po prostu pozuje, ale potem okazało się, że czeka ona na przyjazd swojej jakże pięknej złotej limuzyny, a następnie podpiera się o nią. Pewnie chce sobie zrobić zdjęcie i wstawić na fejsika, haha. Ponownie, można by ją dać do statusu, jednak nie polecam - dlaczego? Bo tak złożone animacje, które wystają nawet poza to takie okienko w sklepie (wiecie, o co chodzi), lagują niemiłosiernie! Ale jak ktoś ma mocny internet to może pójść na hardcore'a, droga wolna.
Nazwa: All the Things !!! - No powiem, że interpunkcja na poziomie wyższych studiów polonistycznych.
Tłumaczenie gugla: Wszystkie rzeczy !!! - Tak, wpisałam z tymi wykrzyknikami i spacją, przepraszam, ale nie mogłam się oprzeć!
Kategoria: Zabawa & Czad... no tak, tu to wszystko jest zabawa i imprezka!
Cena: 450 sc
VIP: Nie
Opis: MovieStar wyrzuca w powietrze garść banknotów.
Tak się nie robi, mogłaś zachować dla siebie! Krócej, kolejna animka, która pokazuje zamożność postaci (chociaż ja tam mogę sobie kupić, a zamożna nie jestem, rip). Z użytecznością tak jak wyżej.
Nazwa: Cool Sunglasses
Tłumaczenie gugla: Fajne okulary przeciwsłoneczne... no shit, ale mogli napisać "kul słoneczniaki", hehe.
Kategoria: Pozy
Cena: 250 sc
VIP: Nie
Opis: Cena nie usprawiedliwia tej tu czynności ani trochę. Niby nie ma tu nic typu "paczać no jaka jestem ricz chichi!!1", a z drugiej strony nie wygląda to wcale lepiej. Te okulary są znacznie za duże i niespecjalnie ładne, to po pierwsze. Po drugie, zdaje się, że można znaleźć wiele podobnych animacji. Po trzecie, sam całokształt mi nie leży. No i jest tylko odrobinkę bardziej przydatna niż poprzednie, ale szału ni ma.
Nazwa: Diamond Ride
Tłumaczenie gugla: Diamentowa jazda... oh wow, już wiadomo czemu modzi nigdy nie przetłumaczyli tej nazwy, nigdy tak na to nie patrzyłam, ale brzmi nieco dziwnie.
Kategoria: Dzikie & Zwariowane... no to jest bardzo dzikie.
Cena: 1000 sc
VIP: Nie
Opis: Jezus, tak skomplikowana ta anima, że nawet mojej MS mejkap usunęło. Wygląda bez niego szczerze okropnie, ale whatever. Wygląda mi to na połączenie animacji drugiej i trzeciej. Znów pojawia się ta ogromna złota limuzyna, lecz tym razem postać z niej wysiada i obsypuje nas hajsem (chciałabym). To już totalnie nieprzydatne. I ta cena... nawet nie wyobrażam sobie tych lagów, kiedy wybierze się ją do statusu!
Nazwa: Diamond Pile
Tłumaczenie gugla: Diamentowy stos
Kategoria: Dzikie & Zwariowane. Koncepcja pierwszej była identyczna, a tu bum, dwie różne kategorie. No nieźle.
Cena: 5 diamonds
VIP: ^
Opis: Jak wspomniałam, mamy tu praktycznie to samo, co w pierwszej animacji. Nie powinna dziwić ta zniechęcająca cena, w końcu praktycznie za pięć diamentów dostajemy cały stos. Ha, ha, ha, suche. Ja to bym spaliła MS na tym stosie (ale wzięła diamenty!), brutalność 4ever.

A tutaj mamy nieco inne i bardzo ciekawe zjawisko. Specjalnie zostawiłam tę animkę na koniec. Odkąd pojawił się drip top, administracja gry zapowiedziała również inne rzeczy z kolekcji drip. No ale kto by się spodziewał animacji?! Sama myślałam, że do tej kolekcji należeć będą tylko ciuchy, ale widać się pomyliłam... Cóż, moje zdanie o drip jest dość jasne: modzi po prostu naciągają na kasę. W końcu tak wiele graczy szaleje na punkcie tej kolekcji i kupuje jej ile tylko może! Ja rozumiem kupić sobie drip top, żeby wbijać level, no ale jednak bez przesady, żeby wydawać całą wirtualną kasę na nieco inny rodzaj fejma i prestiżu - w skrócie cała szafa zawalona drip. A modzi się cieszą, bo tyle osób VIP'y kupuje, żeby im pikselowych monet wystarczyło. Uważam, że ta animacja to naprawdę przesada. Cała ta kolekcja to jedno wielkie naciąganie na kasę i jak dla mnie nie jest warta swojej ceny! Będę szczera, dla mnie jest wyjątkowo brzydka, chociaż przyznam, że bluzkę drip chciałabym posiąść. Tak, to ze względu na łatwe wbicie levela - nie dla samego levela, ale dla ciuchów, które można zdobyć! No bo pozostaje mi jakieś inne wyjście zdobycie chociaż jednego unikata z VIP? Każdy gracz już ma przynajmniej goldy, sorbety czy inne pierdoły, a ja mam tylko mało urodziwe i pospolite flamingo... Nie, żeby mi tak mocno zależało na prestiżowych unikatach. Nie zwracam zwykle uwagi na fakt, czy ciuch jest cenny, a na to, czy mi się podoba. No a sama animacja... serio, leci jakimś kitem. Nie przyda się do niczego innego, niż statusu i naciąganych artbooków typu "Dam drip za friko! Po prostu musisz dać love, 10 grafów, unikat nie za level, ładnego preza i pozderko! Mega okazja!!!". Dobra, może nieco przesadziłam. Jak na mój gust mogli dać normalną pozę bez tej ręki drip i w zwyczajnej cenie. Byłaby bardziej atrakcyjna, no ale fejm, prestiż i w ogóle...
Ojej, jak ja się rozpisałam, nawet nie chcę myśleć, jak długi wyjdzie ten post! Podsumowując, z animacjami słabo, ale przynajmniej nie ma powtórek, więc macie to 3/10, k.
Tła
Tak, dostaliśmy dwa tła, zupełnie jak to było kiedyś. Pierwsze z nich jest dla VIP i kosztuje 350 sc. Sceneria przedstawia okrągłe pomieszczenie, dominuje tu kolor złoty z domieszką brązowego. Na środku znajduje się jakiś taki dziwny podest (?), a nad nim wielka lampa. Dookoła jest jeszcze kilka mniejszych reflektorów. Mamy tutaj długą kanapę i... no nie wiem, jak opisać to czarne coś po lewej, ale zgaduję, że na tym się siedzi. Czy to obok to podest DJ'a? Tak mi się skojarzyło, bo kiedyś grałam z przyjaciółką w Simsy i wyglądało to podobnie. Na ścianie nad czarnym czymś mamy jeszcze jakiś plakat albo coś, który perfekcyjnie podkreśla, jak prestiżowe i bogate jest to tło - VIP i diaxy, kreatywnie. No i widać tu jeszcze duże okno, a za nim panoramę jakiegoś miasta.

A tu inna wersja tego samego tła, tylko more in MSP style, czyli róże i fiolety. Wygląda to zdecydowanie mniej PRESTIŻOWO. Zaraz, czy to w ogóle jest prestiżowe i bogate, patrząc na te ceny?
Te tła się raczej nie przydadzą, chyba że ktoś chce zrobić film, w którym odbędzie się imprezka w willi jakiegoś bogacza. Szczerze, VIP i diamonds na ścianie trochę to zrypały, no nie trzeba aż tak pokazywać, jakim prestiżowym i bogatym się jest, bez przesady. Bez tego wyszłoby lepiej. Szału ni ma, no ale prezentuje się to lepiej niż np. w motywie kejpopowym czy tym o wisienkach (gdy myślę o strasznych tłach, jakoś tak mam te dwa przed oczami). 5/10.
Ja muszę się już żegnać, bo ciężko się pisze, gdy matka leży obok. ;') Wiem, rozpisałam się strasznie, nie miałam tego w planach! Mam nadzieję, że mimo to post się spodobał. Niedługo pewnie napiszę coś jeszcze, bycie w zespole szkół ma ten plus, że jest więcej wolnych dni - gimnazjum ma od środy egzaminy i przepadną nam aż trzy dni lekcji! Tymczasem jednak pa, bo matka się pyta, co ja tam piszę i twierdzi, że zaraz odpadną mi palce. Ech.