Nie mam pojęcia czemu, ale wena na pisanie postów przychodzi w niespodziewanych momentach.
Dopiero co wróciłam ze szkoły, miałam dzisiaj dwie lekcje w-f, których nienawidzę, później czekały mnie dwie przyrody (moja nauczycielka wkopała mnie w jakiś konkurs o roślinach wodnych, gdzie muszę znać nazwy po łacińsku), jednak udało mi się wytrwać.
Poza tym - już blisko końca czasu próbnego, więc tym bardziej mam motywację do napisania jakiejś notki.
Dzisiaj pokaże wam lookbook ( swoją drogą - robiłam go dość dawno, ale jednak postanowiłam go wstawić, bo bardzo mi się podoba).
Nie mam zamiaru już nikogo nudzić, więc przejdźmy do tematu, o którym miałam napisać.
look 1 🌠
Jak widzicie - w pierwszej stylizacji postanowiłam na czarne, długie, mieniące się włosy, które bardzo lubię.
Do nich dodałam też białą opaskę, aby nie wydawało się być pusto.
Na twarz i szyje mojej muvistarki, dodałam piegi, są one w kolorze czarnym, ponieważ brązowych nie widać na mojej skórze.
Beżowy top z biało-czarnymi paskami połączyłam ze zwykłą, miedzianą spódniczką.
W tym samym kolorze są rajstopy, a dokładniej - kabaretki, połączone z białymi podkolanówkami.
Buty, których tutaj nie widać, są w czarno - białą kratkę, bardzo przypominają mi one jeden z modeli vans'ów.
Całą stylizację uzupełniłam aparatem, zawieszonym na szyi mojej postaci.
Look nie jest tani, bo zapłacimy za niego aż 3 tysiące msp-owych pieniążków.
look 2 🌠
Nie mam pojęcia skąd ta plama na jej głowie, więc po prostu udajmy, że jej nie ma. Robiąc tę stylizacje, inspirowałam się piknikiem w środku wiosny (i co z tego, że prawie jesień :'''-) ).
Na czubku głowy umieściłam kapelusz w owoce oraz kwiaty - bardzo kojarzy mi się właśnie z wiosennym piknikiem.
Fryzura, to po prostu rozpuszczone, blond włosy, mają taką samą długość, co poprzednie.
Może tutaj tego nie widać, ale ubrałam moją postać w szarą, elegancką bluzkę.
Dół, to spodnie w biało - czerwone paski.
Tutaj znów mamy te same kaberetki, które pojawiły się w pierwszym look'u, tym razem bez skarpetek.
Wydaje mi się, że najbardziej pasują tu najzwyklejsze na świecie białe buty, dlatego je dodałam.
Na wypadek deszczu - przezroczysta kurtka przeciwdeszczowa.
Ręka mojej muvistarki ozdobiona jest szarą bransoletką.
Tutaj, suma końcowa wyszła jeszcze większa, zobaczymy, czy uda mi się zrobić coś tańszego!
Ta stylizacja jest jedną z moich ulubionych, przez co nosze ją do dziś.
Postawiłam na białe włosy, które posiadają koczki od przodu. Głowę przystrajają różowe błyski (?).
Góra i dół całego outfitu, różnią się od siebie - takie niezbyt przewidywalne dopasowanie, jednak wydaje mi się, że mimo wszystkiego, pasuje do siebie.
Zielona bluza z żółtym napisem, plecak/torba, wyglądającą niemal, jak kanken i szerokie, niebieskie spodnie.
Jako obuwie, dodałam te same buty, które pojawiły się w looku trzecim.
Na policzkach dodałam gwiazdki, nie są za dużo widocznie, jednak dodają jakiegoś uroku.
Cena jest podobna do tamtych, oczywiście - głupia ja, zapomniałam o jedej liczbie, przez co wyszła ona o wiele za niska.
Wybaczcie mi to, że nie umiem dobierać teł, dlatego nazwy ubrań i ceny są mało widoczne. Wydaje mi się, że ten ubiór, jest chyba najmniej skomplikowany.
Ów look jest podobny do poprzednich, przez co znów was przepraszam.
Jeśli chodzi o dodatki - taka sama biała opaska + zawieszony aparat na szyi, czerwony eyeliner, który dodałam, aby czymś się wyróżniał.
Nie zabrakło także białych skarpetek.
Żółta, dość długa bluza, zasłaniająca szarą spódniczkę w kratkę, to strój, który postanowiłam wybrać.
Tym razem znów pojawiają się białe buty, a dokładnie sneakersy.
Jak na tak prostą stylizacje, wyszło dość drogo, prawda?
Ostatnia już stylizacje, na dodatek - moja ulubiona. Okropnie podobają mi się te włosy, poza tym ten kolor to cudeńko!
Są one dość długie, lekko falowane, a ta grzywka wygląda naprawdę słodko.
Długa, za duża koszulka z motywem palącej się gitary (?) wpasowuje się w klimat tego look'a.
Na oczach - cień, który sprawia, że oczy wydają się być przymrużone, znajduje się on także na policzkach, niestety, nie jest widoczny.
Na rękach nie ma żadnej bransoletki, oczywiście, jak to ja - musiałam dodać jakieś dodatki, jak można się spodziewać - znów są to białe skarpetki.
Obuwie mojej laleczki, to identyczne buty w kratkę, które pojawiły się już w pierwszej stylizacji.
Na wielki plus jest to, że całość nie jest droga - 2.5 tysiąca, to cena końcowa.
To już na tyle ode mnie, wyszło, jak zwykle krótko, no cóż.
Btw, mam zamiar zrobić Q&A, więc zadawajcie pytanka, chętnie odpowiem!
Oczywiście - jeśli dostanę się (a nie jestem najlepsza w blogowaniu, więc to bardzo możliwe) zrobię oddzielny post z odpowiedziami, a jeśli nie, to poodpowiadam wam w komentarzach.
Tutaj, suma końcowa wyszła jeszcze większa, zobaczymy, czy uda mi się zrobić coś tańszego!
look 3 🌠
Ta stylizacja jest jedną z moich ulubionych, przez co nosze ją do dziś.
Postawiłam na białe włosy, które posiadają koczki od przodu. Głowę przystrajają różowe błyski (?).
Góra i dół całego outfitu, różnią się od siebie - takie niezbyt przewidywalne dopasowanie, jednak wydaje mi się, że mimo wszystkiego, pasuje do siebie.
Zielona bluza z żółtym napisem, plecak/torba, wyglądającą niemal, jak kanken i szerokie, niebieskie spodnie.
Jako obuwie, dodałam te same buty, które pojawiły się w looku trzecim.
Na policzkach dodałam gwiazdki, nie są za dużo widocznie, jednak dodają jakiegoś uroku.
Cena jest podobna do tamtych, oczywiście - głupia ja, zapomniałam o jedej liczbie, przez co wyszła ona o wiele za niska.
look 4 🌠
Wybaczcie mi to, że nie umiem dobierać teł, dlatego nazwy ubrań i ceny są mało widoczne. Wydaje mi się, że ten ubiór, jest chyba najmniej skomplikowany.
Ów look jest podobny do poprzednich, przez co znów was przepraszam.
Jeśli chodzi o dodatki - taka sama biała opaska + zawieszony aparat na szyi, czerwony eyeliner, który dodałam, aby czymś się wyróżniał.
Nie zabrakło także białych skarpetek.
Żółta, dość długa bluza, zasłaniająca szarą spódniczkę w kratkę, to strój, który postanowiłam wybrać.
Tym razem znów pojawiają się białe buty, a dokładnie sneakersy.
Jak na tak prostą stylizacje, wyszło dość drogo, prawda?
look 5 🌠
Ostatnia już stylizacje, na dodatek - moja ulubiona. Okropnie podobają mi się te włosy, poza tym ten kolor to cudeńko!
Są one dość długie, lekko falowane, a ta grzywka wygląda naprawdę słodko.
Długa, za duża koszulka z motywem palącej się gitary (?) wpasowuje się w klimat tego look'a.
Na oczach - cień, który sprawia, że oczy wydają się być przymrużone, znajduje się on także na policzkach, niestety, nie jest widoczny.
Na rękach nie ma żadnej bransoletki, oczywiście, jak to ja - musiałam dodać jakieś dodatki, jak można się spodziewać - znów są to białe skarpetki.
Obuwie mojej laleczki, to identyczne buty w kratkę, które pojawiły się już w pierwszej stylizacji.
Na wielki plus jest to, że całość nie jest droga - 2.5 tysiąca, to cena końcowa.
To już na tyle ode mnie, wyszło, jak zwykle krótko, no cóż.
Btw, mam zamiar zrobić Q&A, więc zadawajcie pytanka, chętnie odpowiem!
Oczywiście - jeśli dostanę się (a nie jestem najlepsza w blogowaniu, więc to bardzo możliwe) zrobię oddzielny post z odpowiedziami, a jeśli nie, to poodpowiadam wam w komentarzach.
Bardzo ciekawe looki przygotowałaś ^^
OdpowiedzUsuńDziękuje ☀
UsuńPodoba mi sie sposob w jaki pokazalas te stylizacje. Nie jakis screen na zwyklym sklepowym tle, tylko sie postaralas. Looki sliczne, lubie Twoj styl.
OdpowiedzUsuńNo i pytania.
UsuńNajgorsze jedzenie
Ulubione jedzenie
Moze cos dodam potem, bo nie mam w tej chwili zadnego ciekawszego pomyslu.
Hm, looki na zwykłym sklepowym tle, wyglądałby słabo, z tłem wyglądają lepiej, więc dzięki 🌻
UsuńCzekam na więcej pytań od ciebie, oczywiście - jeśli masz czas 👀
Ale śliczne looki! Najbardziej podobają mi się o numerze 2 i 3. Taki drobny błąd- zamiast napisać look nr 2 napisałaś look nr 3 ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! ♥ Btw, dzięki, że mnie poprawiłaś, bo aż wstyd zrobić taki błąd, może dlatego, że czytałam go na szybko, więc nie wychaczyłam.
UsuńIle lat już blogujesz?
OdpowiedzUsuń