Ja niezbyt, może dlatego, że nie za bardzo ją lubię, na dodatek ten fakt, że w mojej klasie jest osiem dziewczyn, a chłopaków - piętnastu, jeszcze bardziej mnie przytłacza.
Nie pisałam przez jakiś czas, ponieważ moja mamusia dała mi tygodniową karę, czasami pozwalała wziąć mi telefon na max. 15 minut, więc nie zdążyłabym niczego napisać.
Dzisiaj, miałam robić lookbok'a, jednak przypominało mi się, że dzisiaj czwartek, czyli dzień, w którym pojawiają się nowe motywy. Przez ten czas, powymyślałam trochę tematów na nowe posty, niektóre oklepane, niektórych nigdzie nie widziałam. Może wy macie jakieś pomysły, o których chętnie by przeczytaliście?
Chcecie Q&A z mojej strony, żeby więcej się o mnie dowiedzieć? Z góry przepraszam za tą jakość screenów, ale wiecie, jak to z puffinem bywa.
okladka
Pierwszy raz, kiedy ujrzałam tą okładkę, ucieszyłam się, że wreszcie pojawi się jakiś kolorowy motyw, i oto jest!
Bardzo spodobało mi się to, jak ubrana jest ostatnia moviestars, przede wszystkim włosy są bardzo ładne, a przynajmniej tak wydawało mi się na początku.
Fryzurka pierwszej muvistarki też jest niczego sobie, chociaż jej outfit niezbyt mi się podoba - koszula w kratę, spodnie z dziurami (oczywiście, takie jak u tambler gerl), a na dodatek do tego białe skarpetki
to nie moja bajka.
Chłopiec, który widocznie nie lubi swoich koleżanek, wolał spędzić swój dzień przy tablecie. Z jego stroju najbardziej spodobały mi się ogrodniczki, w sumie jego czapka też nie jest taka zła, jednak włosy nie za bardzo mi się podobają.
Wszystkie, trzy osoby siedzą w łazience z różowymi kabinami, jednak tło robi niezłe wrażenie.
rzeczy
Tutaj mamy dużo powtórek - niebieska naklejka (?) z kotkiem chyba była dość niedawno, słoiczek za 175 SC sama zakupiłam dawno temu, a szaro-białe zdjęcia były w temacie "love MSP", czy jakoś tak, bynajmniej pojawiły się wtedy koszulki ze wszystkimi postaciami, które można zobaczyć na kolorowej gierce.
Pierwsza rzecz, to okno, nie podoba mi się przez jego dość dużą ramkę, a na dodatek wygląda dość dziwnie.
Te krzesełko, które znajduje się obok następnego okna (na dodatek wygląda ono identycznie, jak te za 350 SC) przypomina mi, kiedy miałam 6-lat i siedziałam na działce mojej babci, na właśnie takim krześle. Dalej jest jeszcze jakiś obraz, oraz rysunki przyczepione do linki.
Ostatnią rzeczą jest zielona plama, bodajże po farbie, nie mam pojęcia, czy ktoś chciałby taką w pokoju, bo po prostu nie wygląda ładnie, przynajmniej dla mnie. Jest jeszcze obraz, też z plamami, tym razem w kolorze różowym i granatowym.
tlo
Jak pisałam wcześniej - to tło bardzo mi się spodobało. Różowe kabiny wyglądają bardzo, ale to bardzo uroczo.
Szkoda, że większość na tym tle zajmują kremowe kafelki, bo mogły by być to jednak te pomazane na drzwiach, różowe toalety.
Na ostatnim planie, są szare umywalki oraz niewielkie lusterka. Przed nimi są dwie otwarte kabiny.
Nie znajduje się tu za dużo elementów, więc chyba nie mam, co więcej napisać o tym tle.
animacje
Nie wiem, czy tylko moją uwagę przykuła pierwsza animacja, która wygląda, jakby nasza filmowa gwiazda biła się z ołówkiem.
Wiem, niezbyt to widać na screenie, ale nie mogłam uchwycić tego momentu z waleczną pozą. Widocznie moderatorzy wymyślili nową sztukę walki - "kung fu ołówek". Jeżeli ktoś lubi malować, a chce ukazać to animacją, wykonywaną przez naszą muvistarke, to proszę bardzo - druga animacja przyda się tutaj idealnie.
Poza tym, jest całkiem ładna.
Może niektórzy z was lubią siedzieć przy oknie większym, niż wy sami?
Proszę bardzo - może to zrobić też wasza laleczka, jednak przy oknie z dużą ramą (dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że z tą ramą wszystko ok, no cóż), o którym wspominałam wczesniej.
Ostatnia już animacja, w pierwszym rzędzie, to niezbyt skomplikowana poza - stoimi po prostu z ręką, która trzyma drugą.
Skusiłabym się ją kupić.
Mamy jeszcze znanego już wszystkim "face plama", którym jak na moje oko wygląda okropnie nienaturalnie.
+ mam już dosyć tej pozy, przez mojego "kolegę" z klasy, ponieważ cały czas robi ją na lekcji matematyki. Oczywiście, musi być tak głośno, żeby cal klasa słyszała, jak wali się w głowę.
Można zobaczyć tu te same krzesełko i tablet, którego używał chłopak z okładki.
Wygląda bardzo estetycznie - może nawet wydać na nią moje cenne, msp- owe pieniążki.
ubraniaﻪ
Nie pierwszy rzut oka, ubrania są bardzo ładne, wręcz przyjemne dla oka.
Jak to się zawsze dzieje - trochę powtórek jest, ale to nie ważne.
Przecież "nowy" temat bez powtórek, nie może być nazywany tematem.
Z pierwszej strony, najbardziej podobają mi się dwie pary włosów, czapka z daszkiem, oraz te przecudowne spodnie.
Rzeczy, dla posiadaczy pakietu vip chyba wypadły tu najgorzej - ta czapka nie pasuje to reszty ubrań, a spodnie to te same, które miała pierwsza laleczka na okładce.
Druga strona, to mój zdecydowany faworyt, jeśli chodzi o topy/koszulki.
Ta z kwiatkiem jest prześliczna, niestety kosztuje aż 800 sc.
Ta, z napisem "cry baby" tez jest niczego sobie, chociaż na postaci nie wygląda już tak atrakcyjnie.
Znajdują się tu też dwie spódniczki, jednak ta żółta podoba mi się bardziej.
Jest jeszcze jakaś czapka z daszkiem, choć jest ona odwrócona do tyłu.
Trzecia już strona, zaczyna się od białych skarpetek - idealnych na podryw!
Nasza laleczka, w koku, który leży sobie obok skarpeteczek, na postaci wygląda bardzo słabo, tzn. spłaszcza bardzo głowę.
Bardzo ładna jest ta bluza/kurtka z kolorowymi paskami na środku, niestety, jest dla posiadaczy vip'a.
Kwiatek (bodajże słonecznik) i okulary w tej wersji kolorystycznej wygladają bardzo ładnie, na dodatek są dosyć tanie.
Zawiodłam się na tym, co zobaczyłam dalej. Nie dość, że są to prawie same akcesoria, to na dodatek, nie przydadzą się nikomu.
No, może nie licząc tej opaski, bądź tego, że ktoś lubi nosić ołówki za uchem lub dziwnie wyglądająca kitkę.
Post wyszedł krótki (a nawet bardzo), ale mam nadzieje, że mi to wybaczycie.
Miłej (naukę da się nazwać miłą?) nauki w szkole życzę, oraz dużej ilości sukcesów!
I... kolejna porada językowa ode mnie! Ale spoko, większość ludzi nawet nie wie, że to błąd.
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że mylisz "bynajmniej" z "przynajmniej". "Bynajmniej" używa się do zaprzeczenia lub wzmocnienia zaprzeczenia. Nie będę pisać referatu, wszystko jest tu ładnie wyjaśnione: http://edytornia.pl/poprawnosc-jezykowa/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Jeszcze mały szczególik: "Jak pisałam wcześniej - te tło bardzo mi się spodobało." - raczej "to tło". Moja polonistka, kiedy nam coś dyktuje, za każdym razem przypomina nam pisownię i mówi, na jakie błędy musimy uważać. Kilkukrotnie wspominała też o "te" czy "to", więc jestem wyczulona na takie drobiazgi. Chociaż gdy sama piszę, to zwykle nie sprawdzam pisowni i przez nieuwagę robię podobne błędy. ;') (Taa, na serio nie mam co robić, więc w wolnych chwilach poprawiam ludzi w necie)
Motyw totalnie nie w moim stylu.
Q&A możesz zrobić, jeśli wymyślę jakieś ciekawe (muahahahhahahah) pytanka, to Ci je zadam.
haha, przynajmniej dzięki twoim radą można się trochę poduczyć :--'D
UsuńMoja nauczycielka też zwraca uwagę na "to" i "te", ale jakoś nie może mi to wpaść do głowy.
Q&A zrobię, pod następnym postem będzie można zadawać pytania.
Moja nauczycielka nie zwraca na "to" czy "te", ale ja zwracam na to uwagę, więc lubię poprawiać ludzi, po czym sama popełniam takie błędy :-,D
Usuń