No witajcie, witajcie! Tak tak, z tej strony Miley, Martyna z nowymi, jakże głupimi pomysłami. Z góry ostrzegam, że po przeczytaniu tego posta może Wam zryć mózg. Jak Wam mija dzień? Mi normalnie, nic specjalnego nie robię na Halloween. Ale dobra, o czym dzisiaj będzie mowa? Otóż przedstawię Wam moje jakże profeszyn konto stworzone specjalnie do tego posta oraz moje the best rozmowy z prankowanymi przeze mnie osobami. Mam nadzieję, że będzie śmiesznie, zapraszam!
Pierwsze konto:
Moim zdaniem jest to luk życia. Piękne, dopasowane kolorki, staromodne buciki, za krótkie spodenki, tambler fryzurka i zbyt mocna, czerwona szminka. Czego chcieć więcej? Do tego najpiękniejsza na świecie nazwa: JestemBardzoStrasznaBójcieSie jest oczywiście moim oryginalnym wymysłem. I ogólnie moje hasło też jest mega supi, serio. A najbardziej mnie rozwalił jakże piękny kolor ust, jest taki bardzo czerwony ajj.
No i ogólnie jest mega, gorąco polecam, stylistka Martyna.
Nie będę po raz kolejny oceniać najpiękniejszego looku świata, ale chcę zwrócić uwagę na niedorzeczność Moderatorów czym jest nazwa "JestemBardzoStrasnull". Naprawdę Moderatorzy, żałosne!!!11! Ale poza tym, to przeczytajcie koniecznie mój status, czyli "Jestem mega straszna joł", to jest oczywiście prawda.
A teraz najlepszy czas, czy zaczynamy straszyć ludzi joł!
UWAGA! NIE WIEM, CO SIĘ STAŁO, ALE PARĘ SCREENÓW MI SIĘ NIE ZAPISAŁO! Z GÓRY BARDZO PRZEPRASZAM, I ZROBIŁABYM TE SCREENY JESZCZE RAZ, ALE ZAPOMNIAŁAM HASEŁ DO TYCH KONT :/ PRZEPRASZAM!
Pierwszy screen zapowiada się naprawdę ciekawie. Jak widać, dziewczyna zdaje sobie sprawę, że jest już Halloween. Na razie jest mało straszna, ja jestem o wiele lepsza, ale dajmy jej szansę i zobaczmy co dalej. I tak poza tym, to czemu ona odnosi się do mnie takim tonem!? Tekst "no wiem" nie jest godny dla mnie!
Drugi screen, bomba! W końcu napisała, że się boi i że jestem bardzo straszna, juhu! No, chociaż jej strój jest naprawdę słaby, ale cóż, takie życie. Należycie, wyraziła skruchę i pokazała, że jeszcze może dołączyć do naszej halołin elity. Muszę przyznać, że zaczęła się wszystkim przejmować, wielkie gratulacje!
No, ostatni screen to naprawdę poezja, a w szczególności mój piękny wierszyk, nawet sama to przyznała. Jednak uważam, że moja poezja a'la Adam Mickiewicz jest warta większych oklasków. No cóż, jednak nie dostała się do naszej elity, bardzo nam z tego powodu przykro, może innym razem?
Kim Ty człowieku jesteś? No pewnie, że to ja, najstraszniejsza i najlepsza na świecie poetka Czesław Miłosz joł! Nie rozumiem tylko, po co tyle tych "XD", wystarczyło jedno a ja i tak poczułabym się dumna. Ale ogólnie rzecz ujmując, to słabo, powinna mieć do mnie więcej szacunku!
No, muszę przyznać, że jej imię naprawdę wzbudziło we mnie fakt, mimo to, że to ja jestem dzisiaj najstraszniejsza, coś tu nie pasuje. Ale ogólnie mało ciekawie, nie podoba mi się.
Niedługo halołin, a ta się tym nie przejmuje! Co za osoba, tragedia, skandal, apokalipsa!!! Nie będę rozmawiać z taką osobą, nie docenia ona żadnych wartości i w ogóle, co to za odpowiedź "I co z w związku z tym?" Co ona myśli, ze gada z jakąś zwykłą bloggerką? Nie, właśnie nie, ja tu jestem kłin halołin to się nie miało rymować ale ok
Drugie konto:
No to mamy drugie konto, bo do pierwszego zapomniałam hasła, brawo ja! Moim zdaniem to konto jest jeszcze bardziej bjutiful niż tamte, ma ona super trampki w nieznanym mi kolorze, różową spódniczkę, bluzkę z futerkiem od Chanel, do tego włosy w kolorze nie powiem jakim oraz czerwone, halołinowe oczka. Sądzę, że jest piękna/
Mój status jest krótki, ale bardzo jasny- "Bujcie się". Bardzo treściwe, wszystko jasne, teraz tylko się bać. Ja sama się boję, co ja zaraz będę odwalać XDD
Zaczęłam delikatnie, ale dwa pytajniki? Co to jest, powiedzcie mi, co to jest?! Nie życzę sobie takich zwrotów do kłin halołin, o nie. Na szczęście później już załapała, bo jak nie, to by nie dożyła dzisiejszego wieczoru, no może ranka po znajomości.
Tak tak, zgadza się- Wasza kłin halołin ma aż 69 lat! Ale ja stara, na szczęście jestem nieśmiertelna diabełek, diabełek, diabełek. Na odpowiedź "xd spoko" też odpisałam "no pewnie że spoko". Później zaczęłam coś beblać o podstawówce, ahh za moich czasów XDD Nie rozumiem tylko, czemu jej się nudzi, ze mną nie da się nudzić!
Co, co?! jak ona mnie może nie znać? Przecież to ja, kłin halołin, najlepsza i najpotężniejsza. Najbardziej rozwalił mnie tekst: "Ah, pamiętasz, jak ja i Zbyszek wsadziliśmy Ci głowę do kibelka"? "A ja ze Zbyszkiem rzuciliśmy Cię pod autobus, pamiętasz te czasy?". Wszystko bardzo straszne, ale nie! Żółte buźki są dziś zabronione, dziś tylko diabełki!
Oł je, teraz będzie najlepiej, ponieważ zaczynamy rozmowę z naszą najpotężniejszą Augurey! Na początku postanowiłam się nie ujawniać i przedstawiłam się jako Borówka Basia. Ale moment, czemu ona zaczęła mi gadać o Świeżakach? Z resztą, o co jej chodziło z SRANBERRY? Nie nie, coś nie tak, ze mną się tak nie rozmawia!
O nie, ona lubi Świeżaki! Przykro mi, Panno Augurey, ale nie zdała Pani egzaminu na najstraszniejszą Pannę halołin, bardzo mi przykro, będziemy razem płakać. Dobrze, ale aby jej bardziej nie przygnębiać, powiedziałam jej, że dam jej Świeżaka jutro, czyli dzisiaj. I znów ta żółta minka, nie! Na koniec screena zaprosiłam ją na imprezkę.
Nie, nie będzie Świeżaków! Zapamiętajcie; Biedronka to zło, tak jak wonsz rzeczny. I nie, nie schakóje Cię, jam być kłin halołin! Poza tym, niedorzeczne jest, że ja spytałam się jej, czy przyniesie czipsy, a ona mi mówi, że nie ma! No to sorka, ale jak tak bardzo lubisz Biedronkę no to leć kupić!
Dla kłin halołin nie ma wymówki, że jesteś biedna! Na halołin wydaje się ostatnie grosze, o tak. Żelków nie przyjmujemy na imprezie, tylko czipsy! No to jej napisałam, że jej nie zaproszę, a ona mi pisze, że mnie nie lubi! Phi, chyba nie wie, z kim ma do czynienia! Co za brak kultury!!!11!
No i kurcze pech chciał, że zaczęłam gadać coś o Karolu i kiblu a ta już się domyśliła, że to ja, najwyższa Martyna Kłin Halołin. No cóż, nie będę się z nią zadawać, nawet czipsów mi nie przyniesie, ale Świeżaka chce! O nie, tak nie będzie!
Tak tak, wiem, że post nie należy do najdłuższych, ale uwierzcie; wczoraj godzinę zbierałam materiały na tego posta, a dzisiaj go kolejną godzinę pisałam. Ogólnie, to mega się cieszę, że jutro i w czwartek mamy wolne! Wy też? Dajcie znać w komentarzu, tymczasem Wasza Martyna Kłin Halołin się żegna! Papa! ♥