No hej, tu Oliwia. Wiem, że jakiś czas nie pisałam, ale mi się nie chciało i nie miałam pomysłu na żadnego posta. Dziś napiszę o moich początkach na MSP, raczej oryginalne to nie jest, bo widziałam to na wielu blogach, nawet na tym. Ale w każdym razie zapraszam do czytania!
MOJA MS NA POCZĄTKU
Właśnie tak wyglądałam po założeniu konta. Nie zwracajcie uwagi na te kwiatki we włosach i apaszkę, tego nie było, po prostu wzięłam Look stworzony dla mnie. Zacznijmy od oczu - chociaż mi się nie podobają, to i tak były najładniejsze przy tworzeniu swojej MovieStar. Nos mi się niezbyt podoba, a usta to już w ogóle. Według mnie cała ta twarz jest brzydka... Dalej włosy, wow, zmieniłam kolor z podstawowego! Później sukienka i spódnica, bo sobie pomyślałam, że warto dać jeszcze coś u dołu, żeby mieć więcej ubrań, aha. Następnie są buty, zastanawia mnie, czemu nie zmieniłam koloru chociażby tych skarpet... Choć wtedy były gorsze ubrania niż teraz, to i tak dla mnie cały ten strój to klapa, a w szczególności twarz, na pewno dało się zrobić coś ładniejszego.
PIERWSZY VIP
Przypuszczam, że to jest mój wygląd po pierwszym VIP'ie, ewentualnie drugim. Jak widać w twarzy zmieniły się oczy, które mają okropny makijaż, oraz karnacja jest jaśniejsza. Usta nadal nie podległy zmianie, chociaż sama twierdziłam, że są ohydne. Zwykle dawałam sobie na nie gumę do żucia, aby nie były widoczne, bo nie było mnie stać na jakieś inne. Jak widać kolory ubrań zmieniałam na neony, a o ile się nie mylę to ta sukienka jest za diamenty...
Właśnie taki pakiet był na MSP, gdy po raz pierwszy kupowałam VIP'a. Członkostwo zakupiłam na miesiąc, także dostałam rzecz to pokoju (dawniej tak było, dopiero przy trzech miesiącach dostawało się buty/dodatek), którą zresztą nadal posiadam.
PIERWSZE UBRANIE JAKIE KUPIŁAM, WYMIANA
O ile się nie mylę, ubraniem które najpierw kupiłam były te buty. Jakiś czas później wymieniłam się nimi za taką spódniczkę, z którą tak w ogóle jest dużo błędów przy animacjach.
PIERWSZY PREZENT, JAKI DOSTAŁAM
Pamiętam, gdy sprawdziłam zakładkę z prezentami, a tam patrzę, omg, dostałam coś! To były na serio początki, i mega się tym cieszyłam, nawet bardziej niż jakbym teraz przegoniła junę w lvl, naprawdę. Od razu gdy zobaczyłam, że dostałam od kogoś prezent, pobiegłam do mojej siostry, żeby jej się tym pochwalić i żeby sprawdziła, bo może ona też coś otrzymała. Tak poza tym dostałam te włosy co widzicie na obrazku powyżej, kiedyś można było je wybrać zakładając konto.
FILMY
Robiłam filmy między innymi takie jak ,,Karate", które miało chyba z dziewięć części, jak nie więcej, czy też ,,Viva Pink mnie lubi". Tak ogólnie to wszystkie miały raka. Nie potrafiłam wtedy robić porządnych produkcji, pamiętam, że jakiś rok temu oglądałam Vivę Pink i co chwile postacie stawały w miejscu nic nie mówiąc na około pół minuty. Niestety (lub na szczęście) wszystkie stare filmiki usunęłam, zostały teraz tylko seki, ale może jak wpadnę na pomysł to zrobię wreszcie coś normalnego.
ARTBOOKI
Szczerze mówiąc mało co pamiętam, lecz obstawiam, że były tam rzeczy typu: napis "Mój zwierzak jest sweet", Boonie i jakieś tło. Chciałam mieć pamiątkę ze starych ArtBook'ów i dać przynajmniej jeden z nich na prywatny, lecz niestety coś się popsuło i cały czas były widoczne dla innych, więc po prostu wszystkie pousuwałam.
Dodałabym jeszcze pierwszy prezent, jaki wysłałam, lecz musiałabym długo tego szukać. Temu też włosów szukałam w sklepie, bo do tego czasu otrzymałam dużo podarunków. Napisałabym coś więcej, co w tamtych czasach robiłam, jednak nie pamiętam. No i no, żegnam się już z wami, miłego dnia!
Przy punkcie pierwszy vip osleplam, chociaz mam najmniejsza jasnosc ekranu, jaka moglam wybrac na moim fonku (*)
OdpowiedzUsuńsame
UsuńWedług mnie przyjemny i zabawny wpis, miło się czytało
OdpowiedzUsuńPotrafisz w prosty sposób przedstawić sytuację.
Tak przy okazji, dla pewnej adminki:
misia0hikari@gmail.com.