no gif taki sto proc, szkoda, że wszystko nim zdradziłam
O NJE
Groźnie, jakieś nowe przywitanie!!!1oneone Ale zaraz, zaraz. To dziwne, przecież to tak w stylu Ogórka, ale Ogórek nigdy nie zrobi sobie grafiki, bo jest leniwa! O co w tym chodzi?
Tak poza tym, teraz zauważyłam, że niezwykle pasuje ona do wyglądu bloga, to już niecelowe. c: Hmm, walić sprawę grafiki, zgaduję, iż oczekujecie wyjaśnienia pierwszej części mądrego tytułu notki. Skoro tak... ej, nie, nie będę taka dobra, dowiecie się w swoim czasie!
TEN POST MOŻE PORZĄDNIE WKURZYĆ, ZWŁASZCZA JEGO KOŃCÓWKA.
smoke weed everyday
Głównym tematem tej notki jest... zgaduj zgadula, no, jakie mamy święto? pewnie wszystkich świętych
HELOIM!
Dla niekumatych, piszę tak s p e c j a l n i e.
I, cóż, rozczaruję Was, ale oryginalność leży po raz kolejny. To tylko mały poradnik w sprawie kostiumów na emeśp. Ale, ale! Pamiętajcie, że trafiliście do specjalistki od debilnych i dziwnych outfitów!!!!!wal no wincyj tych wykrzykników
I, cóż, rozczaruję Was, ale oryginalność leży po raz kolejny. To tylko mały poradnik w sprawie kostiumów na emeśp. Ale, ale! Pamiętajcie, że trafiliście do specjalistki od debilnych i dziwnych outfitów!!!!!
Dobra, ale co trzeba zrobić, by taki look powstał? Należy znaleźć sobie jakąś podstawę, którą może być dosłownie cokolwiek, od przetłuszczonej fryzury, przez eleganckie szpilki i ruszoffe futerko jak u krulofej szanelki, aż po workowatą szmatę menela, którą prawdopodobnie zacyganiło się zbysiowi spod monopolowego. W odpowiedniej kolorystyce oraz z dobranymi dodatkami może wyjść z tego fajny kostium. Jedyne, czego naprawdę odradzam, nie, wręcz tępię, to ubrania casual, tambler, ogólnie takie, jak zazwyczaj wiele użytkowniczek nosi. To przecież h e l o i m, a nie jakiś zwykły dzień, jak chcecie przebranie to nie wkładać na siebie tych tambler łachów.
WSZELKIE RZECZY TEGO TYPU WYKREŚLAMY!
Dobra, mamy już podstawę, to co dalej? A ja tak powiem: nie zapominając o zasadzie zero codzienności, ma być dziwnie, wariacko i w ogóle jakby twórca look'a się naćpał, no to
RÓBTA CO CHCETA,
... ale nie do końca. O ile w ubraniach daję dowolność, tak o akcesoria trzeba zadbać. Nie dajemy takich typowych rzeczy, przecież to właśnie dodatki tworzą klimat. Mile widziane wszelkie dziwactwa i szaleństwa. Oto kilka przykładów:
RANY, KRWAWE DODATKI
obsługa pejnta lvl miszcz
Taki mini niezbędnik, przydałoby się w końcu, by do heloimowego przebrania dodać chociaż szwy, a jeszcze lepiej, gdy jest trochę krwi. Wbrew pozorom, na emeśp mamy dość dużo takich akcesoriów! Ogórek by chciała więcej, ale lepsze to, niż nic, w dodatku na ss nie zamieściłam wszystkich możliwości, także zdecydowanie na kostium wystarczy. Jak ktoś ma jeszcze unikatowe blizny, uśmiechy czy coś, to może poszaleć. :) W sklepie (kat. inne) jest też taki top, nie mam pojęcia czemu to w dodatkach, ale mniejsza o to. "Przyozdabiają" go plamy z farby. Co w związku z tym? Zmienić kolor na czerwony i już wyszło pięknie! Rok temu stworzyłam stylizację heloimową, która *nie chwalę się* wygrała w konkursie pewnej mojej znaj, użyłam tam właśnie zakrwawionego stanika. Wstawię ją później.
SKRZYDŁA
Od poprzedniego heloimu, kiedy to pojawiły się po raz pierwszy, cieszą się dużą popularnością, co zresztą mnie nie dziwi, naprawdę dobrze potrafią wypełnić pustkę w stylizacji i przydają się do kostiumów do filmów czy artów. Wymieniłam tu kilka moim zdaniem najlepszych przykładów.
ROGI
Bardzo lubię je dodawać do swoich stylizacji, wypełniają pustkę na głowie, a nie kosztują kosmicznie wiele, skoro nawet mnie stać. Nawet ceny tych powyżej nie przekraczają 350 sc, a to niezbyt dużo, powiedziałabym: jak na akcesoria przystało. Jak zwykle, spokojnie można znaleźć więcej, ale uznałam, że 6 przykładów tym razem starczy.
KJUT... ZARAZ, CO?!
No i nie oślepliście, jak najbardziej słodkie i kawaii akcesoria można umieszczać w przebraniach, pod warunkiem, że łączy się je z czymś creepy, najprostszym przykładem jest motyw jakże uroczych lalek, które mogą Cię zamordować w nocy. Czyli jednak nie tępię kawaii tak bardzo, ale raczej jedynie, jeśli mówimy o dodatkach. W sumie całe stroje, jeśli dobrze wplecie się coś, co odwraca uwagę od tej słodyczy, też są nawet w porządku. Jeszcze na początku konta Augurey stworzyłam stylizację krwawego jednorożca, w której wykorzystałam właśnie rogi za 300. Oczywiście radziłabym uniknąć bardzo pastelowej kolorystyki, uważam, że lepiej, aby barwy były wyblakłe i w pewnym sensie martwe.
INNE
Dziwne, czasem psychiczne, raczej nie ubrałabyś ich normalnie? To do koszyka. Tu wszelkie rzeczy związane z istotami nadprzyrodzonymi, np. uszy elfa, a także jakieś firanki na twarz, kosy, cokolwiek, byle tylko klimatyczne, są mile widziane.
To tylko parę przykładów, możecie równie dobrze znaleźć jakieś tatuaże i dzięki krwistej czerwieni przerobić je na rany, jednym słowem polecam pokombinować, niekiedy się opłaca.
Wiem, faceci jak zwykle poszkodowani, przepraszam, ale nie znam się na modzie męskiej, więc i tak dużo bym tu nie wskórała.
POMYSŁY NA PRZEBRANIA HELOIMOWE
Jestem zua, gotowców Wam nie dam, bo ja sama nie mam pomysłu, chachacha. Tak tylko napomknę... postacie z rakowych cp (np. COŚ, ale nie kopiować ode mnie!), postacie z horrorów (klasyka) i parę innych nieoryginalnych rzeczy (oczywiście COŚ jest oridżinal i kreatiw na sto procent, ale jak ktoś się za Dżeffa The Billera przebierze, to mamy tu pewien problem) jak sugar skull, kripi panna młoda (czemu mnie się okropnie podobają takie stroje?), albo też za coś prawdziwie strasznego: Biebera, Kaczora... lub...
Google to jednak potrafi pomóc.
MÓJ STARY LOOK HELOIMOWY
Taka typowa kripi stylówka w wersji dla sześciolatków, co za nuda. Z drugiej strony, to oko pięknie wygląda w połączeniu z włosami, całe czarne i biała kropka na środku, chciałabym coś takiego w grze. Nie mam tu za dużo do gadania... możecie sobie zobaczyć stanik z krwią. Dziwię się, że moderatorzy w ogóle to dodali, bo jednak po zmianie kolorów wygląda, jak wygląda, najbardziej przypomina krew koło barków.
HELOIM 2017
Nadeszła wielka chwila: w co właściwie przebiera się Ogórek?
W tym momencie prawdopodobnie tytuł notki staje się zrozumiały. Zacznijmy od kostiumu zapasowego, chcę Was jeszcze trochę utrzymać w tej niepewności. c:
PEDOBIRD
Obyło się bez dodatków między nogami. Było ciężko, ale jest... niepodobnie. :) Zło tak bardzo. Podpowiem tylko, że bluzka = dziury w tułowiu, ale coś nie pykło, ćśśś, a skrzydła... cóż, to miały być kończyny, wyglądające jak uschnięte gałęzie. Nie wiedziałam, jak inaczej można to zrobić. W sumie zgadzają się tylko pająki oraz morda, reszta to jakiś random, nie polecam. Przecież nie założę tego na siebie, więc jaki jest mój prawdziwy strój na heloima? Zdziwicie się...
... ten, który mam na sobie.
AMY W TELEDYSKU "MY IMMORTAL"
To dopiero szczyt hipokryzji! Każę Wam w stylizacjach heloimowych zachować klimat, a sama i tak robię po swojemu! No pięknie. Ogólnie to wiem, że niepodobne, ale musiałam znaleźć jakieś zamienniki dla nie VIP, ah, no i wpadła mi w ręce podobna suknia, ale nie podobała mi się, a nie chciałam na nią wydawać aż 8 diamentów, więc została ta krótka. Włosy wyglądają, jakby ktoś wylał na nie olej, jednak są idealnie potargane. Te szmaty na rękach i nogach to rak, ale cicho. Wianek na głowie? Cóż, sama się zastanawiam, co ona ma we włosach.
Jakieś pomysły? :)
ABY POST WYDAWAŁ SIĘ DŁUŻSZY, KILKA SMUTNYCH FAKTÓW Z MOJEGO ŻYCIA
1. Nie mam przyjaciół.
2. Sranberry nie chce mi dać mi świerzaka.
3. Jestem nołlajfem.
4. Cholera wie czemu, ale zadaję się z Luncjom.
5. W mojej klasie są sami debile, na przykład taki Michał *kto czytał starego bloga, wie o co chodzi*...
6. Przynajmniej mam satysfakcję z ich ocen. 😄
7. Jestem biedna. Mam 169 srajkojńs i TYLKO 11 diax. Kiedy ja tyle wydałam? Motywy heloimowe wywierają na mnie zły wpływ
8. Nie mam weny, dlatego czytacie to gówno.
9. Nie lubię Trawy i Mendy, nie pytać.
10. Trawa w piątki ma od 7 do 16 coś, hłehłehłehłehłe. *ale to akurat nie jest smutne, nie wiem czemu to się tu znalazło c:*
11. Nie mam lajków na emeśp...
12. Nawet tam znaj nie mam... (*)
13. Coś mi odwala... aha, to da mi jeszcze większego pecha, więc na trzynastce zakończymy.
Na tym kończymy tego nieoryginalnego i nieprofesjonalnego posta z jeszcze bardziej nieprofesjonalną grafiką. Jak komuś się będzie chciało, może nawet skomentować, ale wystarczy, że czas zmarnowaliście wchodząc tutaj. Spoczko, to koniec męki.
BYE.
POZDRAWIAM LUNCJOWEGO NULLA! *dla niekumatych: Akwaryna Chan to jedno z kont luncji*
O, mam następny smutny fakt. Na tym logu była moja MS, ale po dwóch sekundach zdążyłam przeholować z efektami i wyszło jak wyszło.
Miała być publikacja o północy, żebyście myśleli, że jestem illuminati, ale niektórzy może chcą mieć kostium wcześniej :) gunwo, że i tak nie skorzystają z tej notki!
A teraz tak serio, bye.
Mm, pomysł fajny, ale już trochę tak wszystkie twoje posty niby śmieszne... już śmieszne nie są, a odniesc można wrażenie, że nie chcesz napisać nic 'powaznego' :/
OdpowiedzUsuńale ja byc rak
Usuńps ja nie mam powaznych pomyslow sr :'(
Usuńaaa tak wgl to w emesp mozna na powaznie? D:
Usuńczuje fejm
OdpowiedzUsuńmówiłam że mogę ci sprzedać świerzaka za durzo pienionszkuf
ale i tak nie
borówka basia vs rzodkiewka żaneta
ale zajefany pomył na postaaaaa
ogulnie sóper
ja jestem illuminati wiesz
bo mi tak wyszło w kwizie* internetowym :)
*autentyczne słowo z mojej książki do angielskiego
ah
Usuńmoje cw od niemieckiego i tak wygraly zycie, reklama srajfona na kazdej stronie
a mi się post podoba
OdpowiedzUsuńFajny post, ogolnie jestes spoko. ;]
OdpowiedzUsuń