Dopiero teraz czuje, że nauczyciele coraz bardziej cisną, kartkówki, sprawdziany, odpowiedzi, chyba wiecie, o co mi chodzi.
Za oknem szarą, kiedy się obudziłam, zdziwiłam się, że jest aż tak zimno.
Cóż - już jesień, a po niej zima.
W wakacje czas leci na pewno wolniej, nie musimy się uczyć, ani takie tam.
Co pocieszające - zostały niecałe trzy miesiące do świąt Bożego Narodzenia, nowego roku, z czym wiążą się ferie.
Sobotę, w sumie, jak zawsze spędziłam na robieniu nic - siedzeniu na telefonie pod ciepłą kołdrą, porobiłam trochę mojego bullet journala (to się jakoś odmienia?), a tak to raczej nic ciekawszego nie miałam do roboty.
Niech mi ktoś powie, czemu zawsze piszę dość długie, bezsensowne rozpoczęcie posta, skoro (no, nie oszukujmy się) i tak wszyscy mają to gdzieś.
Dobra, w końcu przejdźmy do tematu posta - robieniu loga/edita na telefonie.
Wiele jest takich poradników, jednak chce wam pokazać, jak ja to robię.
Nie jestem żadną profesjonalistką, nie robię tego idealnie.
wycinanie tlaﻪ
Jest dużo poradników dotyczących robienia loga bądź edita na komputerze, ale zdecydowanie mniej poradników jest na ten sam temat, jednak robionych na telefonie.
Wydaje mi się, że łatwiej ogarnąć wszystkie programy na urządzeniu mobilnym, a nie na komputerze, bo są bardziej przejrzyste i zrozumiałe, zazwyczaj dla każdego.
Pierwszym krokiem do zrobienia czegoś z naszą lalką jest (oczywiście) wycięcie tła.
Nie da się zrobić screena od razu go wycinając, chyba że macie magiczne zdolności.
Aplikacja, której używam, to background eraser. Możecie pobrać ją za darmo, na androida, co do IOS nie jestem pewna, ale jest dużo zamienników tej aplikacji.
Tradycyjnie - zaczynamy od załadowania zdjęcia, na którym mamy wyciąć tło, niepotrzebnie dodałam tutaj zrzut ekranu, jak wczytać zdjęcie, bo pewnie to wiecie.
Przechodzimy do usunięcia białych miejsc - zaczynamy od kliknięcia "auto", nie musicie tego robić, ale na pewno będzie wam wygodniej.
Wytnie wam część, którą chcieliście zostawić? Żaden problem, wystarczy, że kliknięcie "repair" i zaznaczycie miejsce, które chcecie przewrócić.
Jeśli jednak chcecie wyciąć dowolnie jaki obszar - klikacie "manual".
Nie jest to nic skomplikowanego, każdy da sobie z tym radę.
wstawienie moviestar
Gdyby ktoś pytał - tak, nie miałam pomysłu, jak nazwać ten krok.
Skoro tło już wycięte, pora na wstawienie naszej postaci i zmienienie jej pozy (oczywiście, nie jest to potrzebne, ale na pewno nasze logo albo edit będzie wyglądało wiele lepiej).
Aplikacja, której właśnie używam to PiscArt. Jest dość popularna, więc z tego, co mi wiadomo, jest dostępna także na IOS.
Można w niej nie tylko wklejać dany obrazek, ale ma ona jeszcze wiele funkcji (brzmię, jakbym coś reklamowała).
Pierwszy krok, to wstawienie naszej moviestar.
Oczywiście - nie pokazywałam wam, jak początkowo wczytać tło, bo to bardzo proste.
Po dodaniu tła, wystarczy, że klikniemy "obraz", a pojawi nam się galeria, z której wybieramy zdjęcie, które chcemy wstawić.
Jeżeli nie interesuje was, jak wyciąć/przesunąć jakiś elementy, to po prostu nie czytajcie tej części.
Jednak jeśli chcecie to zrobić, zaczynamy od użycia funkcji "narzędzia" - wyświetlają nam się różne funkcję, ale w tym przypadku wybieramy "wybór".
Gdy zrobimy to, co w poprzednich punktach, pojawia się nam menu (?), z którego na początku (po wybraniu obszaru, który chcemy przenieść/wyciąć) wciskamy "kopiuj", później "wytnij", a na samym końcu "wklej".
Po zrobieniu tych kroków nasze wycięte pole zostanie przeniesione w inne miejsce.
W dalszym ciągu używamy Piscart.
Jak wiecie - wycięte miejsce zostanie wycięte (wiem, to świetnie brzmi : ) ), przez co pojawia nam się przezroczyste miejsce.
Aby je jakoś zamaskować, po prostu odrysowujemy dany element, aby nie było tego widać.
Nie musicie robić tego dokładnie, bo poprawianiem zajmiemy się za chwilę.
Nikt nie imię uzyskać idealnie tego samego koloru, jakie ma nasze ubrania/skóra (cokolwiek), w tym pomaga nam próbnik koloru. Po jego użyciu mamy prawie pewność, że kolory będą się zgadzać.
poprawki
Czas na poprawki! A tak dokładnie - dodanie cieni.
Nie jest to ważne, ale jeżeli macie talent do tego ( ja niestety ów nie posiadam), to z łatwością stworzycie coś efektywnego.
Przenosimy się do MadiBang.
W moim odczucie jest to jedna z aplikacji do rysowania, którą łatwo zrozumieć.
Ze wszystkich, których używałam najlepiej pracuje mi się właśnie w niej (znów brzmię, jakbym reklamowała te wszystkie aplikacje, powinnam zatrudnić się w reklamie, chyba).
Zainstalowałam ją w sklepie play (z resztą - jak resztę), czyli dostępna jest na androida.
Nie będę wam mówić, co z IOS, bo nigdy nie miałam telefonu z tym oprogramowaniem, więc nie będę was wprowadzać w błąd.
Aby zacząć edycję klikamy krzyżyk, ja kiedy chciałam wczytać zdjęcie po raz pierwszy musiałam obejrzeć reklamę.
Skoro zdjęcie już wczytane, to przechodzimy do poprawiania naszej pracy.
Mój błąd w tym, że zamiast screenu trzeciego przesunąć na drugie miejsce, zrobiłam na odwrót.
Ważne jest wybranie pędzla, jakiego chcecie użyć (akwarele, akryle, rozmycie, itp.), w moim przypadku zaczynam od akryli.
Nie będę wam tłumaczyć wszystkiego, bo nie jestem mistrzem tego programu, więc życzę miłej zabawy z eksperymentami.
Musimy także jakoś to zapisać prawda?
Po wciśnięciu ikonki menu, pojawiają nam się różne opcje.
Jeśli chcecie zapisać - klikacie "export png/files" i tak naprawdę to wszystko.
dodanie tekstu
Ostatnią rzeczą, jaką musimy zrobić to dodanie tekstu.
Aplikacją, w której to robię, to Phonto.
Jasne, że najpierw musimy napisać to, co chcemy umieścić.
Kiedy to zrobimy, najlepiej wybrać czcionkę (instalowanie ich jest bardzo proste, po ich zainstalowaniu klikacie "otwórz w Phonto").
Dużym utrudnieniem jest ustawianie wielkości tekstu suwakiem.
Używając przycisku "size", wyświetla się właśnie suwak, na którym ustawiacie wielkość.
Wciskając "tilt" ustawiamy jego pochylenie.
Nie jest to trudne, dodawanie tekstu to pestka.
efekt koncowy
Notkę zaczęłam pisać w sobotę, a skończyłam w środę.
I tak teraz powinnam czytać lekturę, jednak postanowiłam to wreszcie skończyć.
Wy też czujecie się zmęczeni przez szkołę?
Bardzo ładne logo, ja zdecydowanie bardziej wolę je robić na laptopie ale tej propozycji też spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńJa na laptopie nie umiem, ciężej szukać mi dodatków, programy są cięższe do obsługi, dlatego robię je na telefonie :'D
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńboze co
UsuńKtoś jeszcze wierzy w te łańcuszki? Współczuje.