niedziela, 25 września 2016

Autumn things challenge ♥

Jesień.
Większość osób nie lubi tej pory roku. Ani nie popływasz w morzu, ani bałwana nie ulepisz.
Ale we wiosnę też tego przecież nie zrobisz. A ludzie ten zielony okres (nie, nie ten o którym myślisz ☺) jakoś lubią.
A co zrobisz teraz?  t u   i   t e r a z ?

Zrobisz ten oto wspaniały czelendż. Mnie nikt nie nominował, ale jeśli chcesz...
Ja nominuję kogoś - c i e b i e !


 ♥ Autumn Things Challenge ♥

Czyli, inaczej mówiąc, odwzorowanie rzeczy kojarzących się mi z jesienią.

Let's get started!


kocyk

Pisząc tego posta, jestem przykryta kocykiem...

odwzorowanie


Kiedy tylko zobaczyłam to zdjęcie, pomyślałam o koszuli, którą MS ma na sobie.  Ustawiłam jej odpowiednie kolory i jest perfekto! W tym samym motywie (zwie się on Dress Up) znalazłam spódniczkę, pasującą do górnej części stroju.
 Z włosami długo się nie patyczkowałam - po prostu pasowały, więc je wzięłam i zmieniłam kolor.
Skoro nasza rzecz do odwzorowania jest w kratkę, uznałam iż nasze buty też mogą mieć taki wzór! Wpadły mi w oko właśnie te sandały z paskami.
Nie dałam tu dodatków bo mi się nie chciało ponieważ nie uważam, że są tu potrzebne.

kakałko

...i piję kakao.


odwzorowanie


Użyłam tu dwóch kolorów: białego i jasnobrązowego, którego miejsce na palecie odkryłam stosunkowo niedawno, a baaardzo mi się ta barwa podoba! 
Bluzka jest stosunkowo krótka, tak jak biały "pasek" na kubku ze zdjęcia. Początkowo był na niej napis "Love Hurts" i serca, ale je "zamalowałam".
Chciałam użyć w odwzorowaniu jakiejś spódnicy, lecz zobaczyłam szorty z motywu Danger Squad i zmieniłam zdanie. Szczerze mówiąc, użyłam tu jeszcze jednego odcienia brązowego, którego może nie widać, ale wygląda to znacznie lepiej niż gdyby wszystko miało być jednolite.
Włosy mi się podobają. Mam je w szafie, i właśnie to skłoniło mnie do ich użycia.
Natomiast z butami miałam największy problem, ale w końcu wybrałam te kozaczki.
Dodatków znowu nie ma B)

liście

ale liści nie zbieram 


odwzorowanie


Na początek może powiem, że ten look wyszedł mi najgorzej.
Bluzka jest taka, bo ją lubię i tyle, co, nie mogłam jej dać? Kolory też wybrałam jesiennne, czyli pomarańczowy oraz musztardowy.
Długie, podarte spodnie. Czyż nie są one jesienne? i tamblerowe Tutaj zastosowałam już troszkę inny odcień pomarańczu.
Buty to świecące trampki z konkursu o Legionie Samobójców legia warszawa niebezpieczeństwa! 
Są całe złote, a światełka lśnią kolorem pomarańczowym.
Włosów nie lubię, ale skojarzyły mi się z wiewiórką, a wiewiórka z jesienią, a jesień z liśćmi... rozumiecie? Mają także ombre, oczywiście w kolorkach nam znanych.
Tu też nie ma dodatków. Nie wiem czemu, przecież kiedy ubieram moją lalkę, to jest ich aż za dużo...


To tyle, jeśli chodzi o ten challenge. Jak wam się podobało? Napiszcie w komentarzach!
zdanie oznajmujące, rozkazujące i pytające lelz

 Do następnego posta!
(planuję Primary Colours Challenge, ale to jako dodatek do czegoś, bo jest krótkie)

Bye!

~Anix

muszę sobie zrobić jakieś jesienne logo


2 komentarze:

Pozostaw po sobie ślad ↑