Świąteczny look challenge!

Cześć! Tu znów Martyna, teraz już Miley. Postanowiłam, że pustka na blogu to coś okropnego, dlatego wzięłam się w garść, ponieważ naszła mnie wena i właśnie piszę dla Was tego posta! A tak w ogóle, to jak mija Wam dzień? U mnie jest ok, słońce świeci ale wieje całkiem chłodny wiatr. No ale dobrze, już dobrze, zacznę wyjaśniać zasady challengu.

Przede wszystkim chciałabym dodać, że nie wiem, czy ktoś już taki challenge wymyślił, jednak przyszło mi to na myśl i ustalmy, że będzie to moja wersja, kk?

No, oczywiście nominuję do tego:

♥ Całą załogę tego bloga

♥ Całą załogę bloga MSP z Ravelle

♥ Każdego, kto chce wykonać ten challenge!

Zasady tutaj są banalne- wystarczy wylosować trzy literki na stronie losowe.pl i odwzorować Święta zaczynające się na tą literę, np. W- Wielkanoc. Uwaga! Jeśli wylosuje Ci się literka, na którą nie ma święta, to zobacz, czy jest, ale w innym języku. Jeśli nie pyknie, losuj jeszcze raz ;) Zaczynam!

Wylosowało mi się z, l oraz j. Wybrałam tak:

Z- Zielone Świątki

L- Lany poniedziałek

J- Juwenalia

Tak, te ostatnie to święto po polsku- jest ono świętem studentów. Zapraszam do stylizacji!

1. Zielone Świątki:

Tak, jest to pierwszy look na dziś. Zielone Świątki to święto nadejścia wiosny, powiązane także z chrześcijaństwem. Jak wiosna, to look też musi być wiosenny!

Jako pierwsze idą włosy- zostały one dodane w najnowszym motywie i, tak jak powiedziała Annellia- są one przedłużeniem pewnej innej fryzury. Zdecydowałam się na nie w kolorze blond, ponieważ dawno go u mnie nie było. Następnie dałam na nie wianek w odcieniach różowego i zielonego- bardzo przypadł mi do gustu i sądzę, że jest całkiem tematyczny. Na twarzy mojej MS znalazły się także bardzo popularne okulary, jednak w obramówkach (?) o kolorze zielonym. To jedziemy z górną częścią ubrań! Mamy tutaj bluzkę w zebry z najnowszego motywu, ale w kolorze różu. Dalej, poniżej bluzki postawiłam na krótkie szorty z diamencikami po prawej stronie w zielonym kolorze. Na koniec, moje ukochane butki w kolorach bluzki oraz spodenek. Look przypadł mi do gustu i można zakupić go w dość dostępnej cenie- 2200sc bez diamentów.

2. Lany poniedziałek:

Chyba większość z Was wie, co to za święto, nie? Ale jeśli znajdzie się osoba, która nie wie, to już tłumaczę; Lany Poniedziałek to święto, w którym *najczęściej* mężczyźni bądź chłopacy leją kobiety albo dziewczyny. CZY TYLKO JA WYJĘ Z TEGO LOOKU? XD

Tak więc, włoski, to fryzurka spięta w koka. Do tego Moderatorzy urozmaicili ją dodając niesymetryczną grzywkę oraz wystające włosy po bokach- przez to wygląda ona bardziej realnie. I tym tym, dałam strój kąpielowy. Sorry, musiałam XD Jest on w kolorze ciemnego turkusu. Ma miejscami falbanki, które bardzo przypadły mi do gustu. i kolejny must-have, czyli... kurtka przeciwdeszczowa B) Boże, co ja mam w tej głowie XD. Nom, co ja mam opisywać? Jest ona przezroczysta i fajna i bardzo przydatna i w ogóle niezastąpione i najleprzaaaa!!!1! Na koniec kończymy masło maślane supi supi klapeczkami od japończyczki hłuehłuhłueeeeeeeeeeeeeeee

3. Juwenalia

Powtórzę jeszcze raz- jest to święto studentów. A że studenci, to look powinien być porządny, prawda?

Znów zacznę od włosów- są proste, długie i noszą kolor brązu. Teraz jednak miewam wątpliwości, czy studenci nie powinni mieć spiętych włosów- tak czy inaczej, jest już za późno. Zamiast jakiejś białej bluzki dałam piękną koszulę z czarnym krawatem; znalazłam ją w motywie ,, School of Magic '' czy coś takiego. Jest moim zdaniem bardzo ładna. Zamiast spodni z dziurami heh dałam dosyć krótką, czarną spódniczkę. Myślę, że zestawienie jej z koszulą było dobrym pomysłem. Na koniec dałam białe szpilki, bo jakby inaczej. Cały look prezentuje się dla mnie ślicznie, bardzo lubię stylizacje tego typu.

Pamiętaj, że jeśli masz ochotę, to wykonaj ten challenge! Który look Wam się najbardziej spodobał? Mi pierwszy i trzeci, ale przy drugim miałam niezły ubaw :") Miłego dnia! ♥