poniedziałek, 19 lutego 2018

1/5 minute outfit challenge


Z tej strony Weronika.
Jak widzicie, wreszcie nauczyłam się robić przywitania i przerywniki. Bardzo się z tego cieszę, bo nigdy nie miałam do tego talentu, i nigdy mi nie wychodziły. Ale teraz już są, więc jest lepiej.
W dzisiejszym poście wykonam 1 minute outfit challenge - wynik quizu wykonanego w poprzednim poście. A skoro już taki wypadł, to raczej dobrze byłoby go zrobić.
Już sama nazwa mówi, na czym on polega. Musimy zrobić stylizację w zaledwie minutę. A więc, bez zbędnego gadania - zapraszam do głównej części posta.
Czas mierzyłam dokładną minutę na zegarze, także to nie jest żadne oszustwo. Starałam się wybrać rzeczy, które miałam pod ręką i były najładniejsze - niestety akurat byłam na końcu sklepu, więc nie chciało mi się wracać na początek. A więc poprostu wchodziłam w kategorie i na szybko wybierałam ubrania. Zaraz zobaczycie jak mi poszło.

Starałam się, aby szybko wybierać ubrania, które by się ze sobą dobrze komponowały. Nie jest źle - jednak nie powiedziałabym, że jest idealnie. Te włosy bardzo mi się podobały, więc bez myślenia wzięłam te. Spodnie są ładne - według mnie pasują. Jeśli chodzi o buty - da się żyć. Proste, białe. Jednak chyba wybrałabym inne. Bluzka mogła być inna - choć nie jest również zła, mogłabyć o wiele lepsza. Mimo to - przypadł mi do gustu. Jednak chyba wzięłabym inną bluzkę, albo przynajmniej zmieniła jej kolor. Ale powiem, że nawet ładna jest. Chociaż jakoś nie pasuje mi do tego looku - nie wiem czemu.
Stylizacja nie jest jakaś wyzywająca, czy coś, więc raczej nadałaby się do codziennego noszenia do szkoły, w gościnę, czy coś.
Całość kosztuje zaledwie 1625 starcoins. Jest nawet, nawet ładny - jak na ilość sc. Dostaje ode mnie zasłużoną ocenę, według mnie - 8/10. Choć waham się co do niej.
                                                     

Żeby post nie wyszedł taki krótki, a jeśli jesteśmy już przy lookach - postanowiłam zrobić również look  w ciągu 5 minut.


Z góry wybaczcie za te "cięcia" na twarzy, lecz zapomniałam je zdjąć.
Look zrobiłam w akurat niecałe 5 minut. Bluzka przypadła mi do gustu - musiałam ją dać. Do tego jedne z moich ulubionych spodni. Nie wiem czemu, ale w większości spodni wydaje się, że moja MS jest jakaś gruba (?). Tylko w tych spodniach wygląda jakoś chudziej czy coś, więc mając czas zmieniłam ich kolor na czarny. Jeśli chodzi o buty - okropnie się wahałam. Ale że szukałam ich na końcu, to wybrałam takie, jakie widzicie, i lekko zmieniłam kolory. Nie są jakieś bardzo ładne, ale też nie za brzydkie. Jakość tutaj wygrała, i spowodowała, że jakoś na zdjęciu wydawają mi się nieco brzydsze. A włosy - są cudne. W ogóle nie musiałam zmieniać koloru, bo pasował. Jedyny minus,  którym muszę się uczepić co do tych włosów to to, że są za diamenty.
Look według mnie również ma swój urok. Jest bardzo ładny, i z chęcią się bym w niego ubrała. Jednak mogłam pomyśleć, i zmienić buty, bo teraz nagle przestały mi się podobać. A poza tym, to jest doskonale!
Stylizacja, która mnie urzekła, kosztuje aż 5 diamentów i 3725 starcoins.
Całość otrzymuje 9/10. Buty, jak mówiłam, według mnie niezbyt pasują. Chyba, że to przez jakość, jak tak patrzę.
To już koniec notki. Jeszcze jutro lub pojutrze postaram się coś napisać - choć możliwe, iż mnie nie będzie, i nie będę mieć dostępu do internetu, jeszcze nie wiem dokładnie.
Napiszcie w komentarzach, co byście zamienili, czy raczej wszystko wam pasuje w tych outfitach!

Do następnego!

~MintsGirls



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pozostaw po sobie ślad ↑